Będzie wielki rewanż? Tego chce Marcin Najman

23

Do ich pojedynku doszło w 2009 roku i był to początek wielkiej kariery Mariusza Pudzianowskiego w polskim MMA. Były mistrz świata strongman potrzebował nieco ponad czterdziestu sekund, aby poddać Marcina Najmana. Teraz, po czternastu latach, "El Testosteron" chce rewanżu.

Będzie wielki rewanż? Tego chce Marcin Najman
Marcin Najman (z prawej) chce walki z Mariuszem Pudzianowskim (Instagram)

Ta walka rozpoczęła nową erę w polskim MMA. 11 grudnia 2009 roku na gali KSW 12 doszło do starcia Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem. "Pudzian" wygrał przez poddanie i to już w 43 sekundzie. Do historii przeszło zdanie "kłopoty, kłopoty Najmana" wykrzyczane przez komentującego to starcie Łukasza Jurkowskiego.

Później kariery obu zawodników toczyły się zupełnie inaczej. "Pudzian" stał się jednym z lepszych zawodników MMA w Polsce, "El Testosteron" z kolei stoczył już kilka pożegnalnych pojedynków, miał epizod jako organizator gal, a obecnie bierze udział we freak fightach.

Mimo upływu czternastu lat wciąż chce rewanżu z Pudzianowskim. Obaj zaczepiali się już za pośrednictwem mediów społecznościowych. Teraz Najman otwarcie powiedział, co sądzi o swoim przeciwniku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: mecz dzieciaków i nagle takie coś! "Trafił jak Ronaldo"

Będzie walka Najman - Pudzianowski? To możliwe

To nie jest podszczypywanie, bo ja nigdy w życiu nie obraziłem Mariusza Pudzianowskiego. Padły słowa konfrontacyjne, ale nie obraźliwe - powiedział Najman, cytowany przez "Super Express".
Nigdy w życiu go nie obrażę, ponieważ nie mam takiego powodu i jest to facet, który zasługuje na szacunek. Natomiast bardzo bym sobie życzył takiej walki i zgłosiłem gotowość. Myślę, że teraz to byłaby zupełnie inna walka - dodał.

44-latek chciałby, aby do starcia doszło na warszawskim Torwarze. W tym samym miejscu przeprowadzona została ich pierwsza walka. "Historia zatoczyłaby koło" - przyznał "El Testosteron". Nie wie, czy by wygrał, ale jest przekonany, że zaprezentowałby się znacznie lepiej niż w 2009 roku.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić