Brutalne zderzenie się Koseckiego z Fame MMA. Takiej reakcji nikt się nie spodziewał
W wywiadach przed FAME 20 Jakub Kosecki przekonywał, że zostanie gwiazdą freakowej organizacji. Jednak już podczas media treningu i ceremonii ważenia przekonał się, że fani, delikatnie mówiąc, nie przepadają za nim. To, co usłyszał z trybun, nie zdarza się często nawet na piłkarskich trybunach.
W momencie, gdy piłkarze masowo zaczęli dołączać do poszczególnych organizacji freak fightowych, można było oczekiwać debiutu Jakuba Koseckiego. Były reprezentant Polski, a obecnie piłkarz KTS Weszło, jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim futbolu w XXI wieku, a freak fighty są dla niego wręcz stworzone. Tak też się stało. Jeszcze w 2023 roku został ogłoszony zawodnikiem FAME MMA, a swój debiut będzie miał już w sobotę, 10 lutego, na FAME 20.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jakub Kosecki ostro zwyzywany przez kibiców
Jednak Jakub Kosecki nie przypadł do gustu fanom Fame MMA. Na wydarzeniach promocyjnych oraz w wywiadach wykazywał się dużą arogancją oraz eksponował ogromne ego. Co więcej, nieustannie powtarzał, ile osiągnął w sporcie. Właśnie o swoje sukcesy posprzeczał się nawet z włodarzami i wręcz wymusił, że on wyjdzie do klatki jako drugi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast jego rywal to Łukasz "Tuszol" Tuszyński. Streamer z Poznania należy do popularnej grupy "Bungee" i ma ze sobą rzeszę fanów. Ci mocno go wspierali podczas ceremonii ważenia oraz media treningu, a z drugiej strony sprawili Koseckiemu prawdziwe piekło.
- Wypi*****j, wypi*****j, wypi*****j - skandowali fani zgromadzeniu w Tauron Arenie Kraków kiedy tylko wychodził Jakub Kosecki.
Zobacz także: Trener Szyszka ostro o Boxdelu
Kosecki pewny siebie przed debiutem
Mimo że na Jakuba Koseckiego spłynęła ogromna lawina nienawiści, ten nic sobie z tego nie robił. Na jego twarzy nie było widać ani krzty zdenerwowania, a ponadto w krótkim wywiadzie zapowiedział rywalowi szybką bójkę i szybki powrót do Poznania.
Należy również przypomnieć, że debiut na FAME 20 to dopiero początek przygody Jakuba Koseckiego z freak fightami. Niedawno zapowiedział on, że ma podpisany kontrakt na sześć walk, więc z pewnością jeszcze wielokrotnie zobaczymy go z innymi rywalami.