Co on wyprawiał?! Szalona radość trenera na igrzyskach
Igrzyska Olimpijskie to mieszanka różnych emocji. Czasami płacz jak u Igi Świątek, a czasami wielka radość. Tak było w przypadku trenera znanej pływaczki, który po jej zwycięstwie po prostu eksplodował. Biegał po trybunach jak oszalały!
Australijska pływaczka Ariarne Titmus zdobyła złoty medal na 400 metrów stylem dowolnym w igrzyskach olimpijskich w Tokio (rozgrywane w 2021 z powodu pandemii koronawirusa). Uzyskała czas 3.56,69. W finałowym wyścigu Titmus pokonała Amerykankę Kathleen Ledecky. Podium uzupełniła Chinka Li Bingjie z czasem 4:01.08.
Zwycięstwo Australijski jest o tyle cenne, że Titmus pięć lat temu zwyciężyła na tym dystansie w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Tym razem Amerykance nie udało się odnieść wielkiej wygranej.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Szalona radość trenera
Wyścig dostarczył ogromnych emocji. Długo na prowadzeniu była Ledecky. Titmus zdołała ją wyprzedzić dopiero na ostatnich stu metrach. Zwycięstwo wprawiło w zachwyt jej trenera, który po wyścigu wpadł w szał radości. Tańczył z radości, krzyczał, skakał po trybunach jak opętany. A wszystko zarejestrowały kamery. To trzeba zobaczyć!
Celebrowanie sukcesu przez Deana Boxalla zostało opisane jako "najlepsza cieszynka w Tokio". Trener ujawnił później w wywiadzie dla Channel 7, że naśladował ikonę wrestlingu Jima Hellwiga, znanego lepiej jako "The Ultimate Warrior".
Muszę też przeprosić, ponieważ przypadkiem zdjąłem maskę, która się rozdarła i po prostu ją zgubiłem - przyznał.