Dobrze się przypatrz. Poznajesz, kto pojawił się na gali UFC?
W sobotę (17.02) odbyła się gala UFC 298, na której doszło m.in. do walki o pas mistrzowski w kategorii muszej. Zdziwienie wielu fanów MMA wywołał fakt, że w teamie jednego z zawodników zasiadł założyciel Facebooka Mark Zuckerberg, który na fotografiach został uwieczniony niemal przy samym oktagonie.
W main evencie gali UFC 298 doszło do walki o pas w kategorii muszej. Dotychczasowy mistrz Alexander Volkanovski mierzył się z niepokonanym dotąd Gruzinem Ilią Topurią. Australijski czempion tego wieczoru mógł liczyć na wyjątkowe wsparcie, gdyż w jego teamie znalazł się Marc Zuckerberg.
Zdjęcia założyciela Facebooka szybko obiegły internet. W trakcie wydarzenia wykonano wiele fotografii na których widać, jak Zuckerberg ubrany w dres sygnowany logiem UFC śledzi przebieg pojedynku spod samego oktagonu. Okazało się jednak, że jego obecność nie przyniosła Volkanovskiemu szczęścia.
Dotychczasowy mistrz został bowiem znokautowany w drugiej rundzie. 27-letni Topuria w pewnym momencie zapędził rywala pod siatkę, wyprowadzając kombinację celnych ciosów. Całą akcję zakończył efektownym prawym sierpowym, posyłając Volkanovskiego ma deski. Tym samym sięgnął po pas mistrzowski UFC i zakończył 4-letnie królowanie australijskiego zawodnika w kategorii muszej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z przyszłością Patryka Dudka? Piotr Baron zabrał głos
Takie zakończenie walki wyraźnie nie przypadło do gustu Zuckerbergowi. Na fotografiach które obiegły świat widać, jak wyraźnie niepocieszony założyciel Facebooka z kwaśną miną ściska dłoń Volkanovskiego i wymienia z nim szybki uścisk.
Założyciel Facebooka nieprzypadkowo pojawił się na gali UFC. Zuckerberg jest bowiem fanem MMA, a na swoim koncie ma nawet kilka medali wywalczonych w amatorskich turniejach. 20 czerwca 2023 za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych wyzwał on do walki słynnego przedsiębiorcę Elona Muska, który z kolei od dłuższego czasu trenuje Ju-jitsu.