Dramat w Malborku. Nie żyje 66-letni triathlonista
Podczas triathlonu w Malborku (woj. pomorskie) zmarł 66-letni uczestnik zawodów. Mimo natychmiastowej interwencji ratowników nie udało się go uratować. Organizatorzy przekazali smutną wiadomość w oficjalnym komunikacie.
Najważniejsze informacje
- 66-letni zawodnik zasłabł podczas etapu pływackiego.
- Pomoc ratowników okazała się nieskuteczna.
- Zawody kontynuowano zgodnie z wolą rodziny.
Tragiczny początek zawodów
Pierwszy dzień Castle Triathlon w Malborku zakończył się tragicznie - podczas etapu pływackiego zmarł 66-letni uczestnik z woj. warmińsko-mazurskiego. Informację potwierdzili organizatorzy w oficjalnym komunikacie na stronie imprezy.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Jeden z zawodników zasłabł podczas etapu pływackiego i poprosił o pomoc służby ratownicze. Zawodnikowi została udzielona natychmiastowa pomoc ze strony zabezpieczenia WOPR i pogotowia ratunkowego, którzy podjęli akcję ratunkową, a następnie reanimacyjną. Niestety zawodnik zmarł - przekazali organizatorzy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć podczas triathlonu
Organizatorzy zawodów podjęli decyzję o kontynuowaniu imprezy, co, jak zaznaczono, było zgodne z wolą rodziny zmarłego uczestnika. Zapewnili również, że zawody były odpowiednio zabezpieczone zarówno pod względem ratowniczym, jak i medycznym.
- W tej tragicznej sytuacji rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia i zgodnie z wolą rodziny prosimy o uszanowanie ich prywatności - informują organizatorzy.
Śmiercią zawodnika zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury. Śledczy prowadzą dochodzenie w celu ustalenia dokładnych okoliczności tragedii.
Triathlon to wymagający sport łączący trzy różne konkurencje: pływanie, jazdę rowerem i bieg. Zawodnicy startują od etapu pływackiego, potem przesiadają się na rowery, a na końcu pokonują trasę biegową. Przejścia między poszczególnymi dyscyplinami odbywają się w tzw. strefie zmian, a czas całego wyścigu liczony jest od startu do momentu przekroczenia mety, wliczając w to również czas potrzebny na przebranie się i przygotowanie do kolejnego etapu.