Dziewczyna Milika spędziła dwa tygodnie w Polsce. Mówi o "dnie"

106

Agata Sieramska przyleciała na dwa tygodnie do Polski i nie wspomina dobrze tego pobytu. We włoskim Turynie partnerka Arkadiusza Milika od razu poczuła się lepiej.

Dziewczyna Milika spędziła dwa tygodnie w Polsce. Mówi o "dnie"
Arkadiusz Milik i Agata Sieramska (Instagram, Arkadiusz Milik)

Agata Sieramska mieszka w Turynie i towarzyszy Arkadiuszowi Milikowi, który jest jej życiowym partnerem oraz napastnikiem miejscowego Juventusu. WAG chwali sobie uroki życia w Piemoncie.

Dwa tygodnie spędzone w ojczyźnie nie wpłynęły dobrze na samopoczucie Agaty Sieramskiej. Postanowiła ona podzielić się swoimi odczuciami w stories na Instagramie. Powiedziała, że czas spędzony w Warszawie doprowadził ją do "energetycznego dna".

Wróciłam niedawno do Włoch i chociaż często tęsknię za Polską, to po prostu te 2 tygodnie w Warszawie wyssały ze mnie resztki życiowej energii. Styczeń był dla mnie w ogóle jakiś ciężki, nie miałam praktycznie na nic energii, ani sił. Też tak mieliście? Rozmawiałam z wieloma osobami, które też czuły się źle bez konkretnego powodu - napisała Agata Sieramska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Styczeń w Polsce nie był specjalnie pogodny. Temperatura była o kilkanaście stopni niższa niż w Turynie, a zimowa aura mieszała się z szarówką. Agata Sieramska wróciła już do stolicy włoskiego Piemontu i od razu poczuła się lepiej.

Nie byłam zbyt aktywna na Instagramie i odpuściłam noworoczne wyzwanie, bo nie będę Was kłamać, że zrobiłam więcej niż 5 treningów w tym miesiącu. W Turynie piękne słońce, czuć powoli wiosnę i od razu jest mi lepiej, także myślę, że niedługo zobaczymy się live - uspokoiła swoich obserwujących Agata Sieramska.

Arkadiusz Milik spędził styczeń we Włoszech, ponieważ kluby piłkarskie w tym kraju nie miały długiej przerwy świąteczno-noworocznej. Do czasu Polakowi szło nieźle, ale akurat w ostatnim, zremisowanym 1:1 meczu z Empoli FC zobaczył czerwoną kartkę za faul. Tym samym w najbliższy weekend nie pojawi się na boisku w meczu Juventusu przeciwko Interowi Mediolan.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić