Dominika Pawlik| 

Skandal podczas Rolanda Garrosa. Wszczęto śledztwo

29

Walka z ustawianiem meczów tenisowych trwa od wielu lat. Tym razem francuska prokuratura zadziałała błyskawicznie i już działa w sprawie podejrzanego spotkania w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa.

Skandal podczas Rolanda Garrosa. Wszczęto śledztwo
W meczu grała m.in. Jana Sizikowa. (Instagram)

Ruchy na rynku zakładów są bardzo mocno obserwowane nie tylko przez graczy, ale także przez odpowiednie organy. Te sprawdzają, czy nie dochodzi do nadużyć i podejrzanych ruchów. Właśnie taką sytuację zaobserwowano 1 października podczas meczu gry podwójnej kobiet.

Paryska prokuratura długo nie czekała i wszczęła dochodzenie. Według BBC chodzi o mecz pomiędzy Andreą Mitu i Patricią Marią Tig przeciwko Janie Sizikowej i Madison Brengle, w którym triumfowały Rumunki, 7:6(8), 6:4.

Do podejrzanych akcji miało dojść w piątym gemie drugiego seta. W grze były setki tysięcy euro na przełamanie serwisu Jany Sizikowej. Rosjanka miała popełnić dwa podwójne błędy serwisowe w tym gemie i faktycznie straciła podanie.

Dopóki nie ma oficjalnych dokumentów na stole, jest za wcześnie, żeby móc coś komentować. W tenisie nie ma tolerancji dla takich przypadków - powiedział Aleksiej Seliwanenko, wiceprezes Rosyjskiej Federacji Tenisowej.

Tennis Integrity Unit, czyli organizacja odpowiedzialna za badanie ustawiania meczów, nie wypowiedziała się jeszcze w tej sprawie. Organizacja ta ma możliwość nakładania grzywien oraz sankcji na zawodników czy sędziów.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Brodnicka znów kusi wyzywającymi zdjęciami
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić