Grosicki ocenił mecz z Holandią. "Zespół cierpiał, ale zasłużył"
Choć w czerwcu żegnał się z reprezentacją, Kamil Grosicki wrócił i pomógł Polsce wywalczyć cenny remis z Holandią – 1:1 w Rotterdamie. – Pokazaliśmy charakter. Zespół cierpiał, ale zasłużył na bramkę – podkreślił piłkarz, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Najważniejsze informacje
- Kamil Grosicki wrócił do reprezentacji Polski po zakończeniu kariery.
- Polska zremisowała z Holandią 1:1 w eliminacjach MŚ 2026.
- Grosicki podkreślił znaczenie charakteru i determinacji zespołu.
Kamil Grosicki, który w czerwcu 2024 r. ogłosił zakończenie kariery w reprezentacji, niespodziewanie wrócił na boisko w meczu eliminacyjnym z Holandią. Nowy selekcjoner, Jan Urban, dostrzegł w nim potencjał, który mógłby wesprzeć drużynę w trudnych momentach. 37-latek wbiegł na boisko w 71. minucie, kiedy Polska przegrywała 0:1.
Ostatecznie spotkanie w Rotterdamie zakończyło się remisem 1:1, co było wynikiem determinacji i walki całego zespołu. Dzięki bramce Matty’ego Casha udało się wyrównać wynik. Po meczu Grosicki podkreślił, że zdobycie punktu z Holandią było kluczowe przed meczem z Finlandią, a każdy zawodnik przyłożył do wyniku swoją cegiełkę.
Wiedzieliśmy, że w tym meczu będziemy cierpieć. Wiadomo, jak Holandia potrafi utrzymać się przy piłce. Bardzo dobrze się broniliśmy i czekaliśmy na swoje szanse. Cieszy reakcja zespołu po zmianach. Zespół cierpiał, ale zasłużył na bramkę –- powiedział Grosicki, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: wyjechał do Kuwejtu. Tego się nie spodziewał
Pozytywna energia w drużynie
Grosicki zaznaczył, że nowy selekcjoner wprowadził do zespołu pozytywną energię, co jest niezwykle ważne przed kolejnymi spotkaniami. - Tego najbardziej brakowało - ocenił Grosicki, dodając, że "grzechem byłoby nie wykorzystać tej szansy w niedzielę z Finami".
Przed Polakami dwa dni regeneracji i mecz z Finlandią, w którym "przynajmniej na papierze" to właśnie oni są faworytami. Grosicki wierzy, że drużyna, z nową energią i determinacją, będzie w stanie osiągnąć kolejne sukcesy. "Dla takich momentów jak dzisiejszy trener Urban mnie powołał" - podsumował Grosicki.