VDB| 

Gwiazda FAME MMA odpiera zarzuty internautów. Oskarżają ją o chamską zagrywkę wobec rywalki

4

Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska bez większych problemów poradziła sobie z Anną Andrzejewską na gali FAME MMA 9. Jednakże po walce internauci zarzucali zwyciężczyni, że sukces był wynikiem jej nieładnego zachowania wobec rywalki, która musiała zbijać do walki niemal 15 kilogramów. Teraz sama zainteresowana tłumaczyła się w mediach społecznościowych.

Gwiazda FAME MMA odpiera zarzuty internautów. Oskarżają ją o chamską zagrywkę wobec rywalki
Karolina Brzuszczyńska wygrywa z Anną Andrzejewską (Instagram.com)

Debiut "Way of Blonde" w klatce FAME MMA był naprawdę imponujący. Od samego początku zdominowała swoją rywalkę i chociaż wygrała na punkty, to jej zwycięstwo nie było zagrożone nawet przez moment. Znana propagatorka zdrowego stylu życia pokazała, że ma wielki potencjał jeżeli chodzi o karierę w sportach walki.

Jednak pomimo tego imponującego występu, internauci zaczęli zarzucać Karolinie Brzuszczyńskiej chamskie zachowanie wobec Anny Andrzejewskiej. Wszystko za sprawą ustalonej kategorii wagowej, bowiem o ile była ona bliska naturalnej wagi "Way of Blonde" to jej rywalka musiała zrzucać niemal 16 kilogramów.

Znana kulturystka zrzuciła 14 kilogramów i przekroczyła wcześniej ustalony limit. Do walki jednak doszło, bo Karolina Brzuszczyńska wyraziła na to zgodę. Delikatna przewaga wagowa "Anny IFF PRO" na niewiele się zdała, ponieważ była ona już bardzo wycieńczona po zrzucaniu wcześniejszych kilogramów. Było to zdecydowanie widać w klatce.

Po niespełna tygodniu od tej walki, "Way of Blonde" postanowiła się odnieść do sprawy z kontrowersyjnym limitem kategorii wagowej. Odpowiedź umieściła na sesji Q&A (pytania i odpowiedzi) na Insastory.

Mega męczą mnie takie oskarżenia i komentarze. Nasz catchweight był ustalony w połowie grudnia, wiec prawie 3 miesiące przed walka. Po drugie, każdy wie co podpisuje i jest osobą dorosłą. Po trzecie, ja kompletnie nie wiedziałam ile dokładnie waży moja przeciwniczka. Dostałam informacje, że waży ok. 60 kg, więc nie wiedziałam ile Ania tak naprawdę będzie do naszej walki zbijała - tłumaczyła Karolina Brzuszczyńska na Instastory.
Mega szacun, że Ania się tego podjęła i wzięła tę walkę. Nie ma wątpliwości, że zbijanie walki wymęcza organizm. Jednak pamiętajmy, że w sportach walki to dosyć częsta sytuacja, że ktoś robi wagę do konkretnej kategorii wagowej - dodała "Way of Blonde".

Wschodząca gwiazda FAME MMA podkreśliła również, że liczy na brak podobnych kontrowersji przy następnych walkach. Jednakże na ten moment nie pokusiła się aby zdradzić kiedy będzie można ją znów zobaczyć w oktagonie.

Ania powinna mieć szansę zawalczenia w swojej kategorii wagowej. Natomiast sobie życzę, abym miała walkę z dziewczyną w swojej kategorii wagowej, abyście nie zarzucali mi, że moje umiejętności są niewystarczające - podsumowała Brzuszczyńska.

Brzuszyńska oprócz kariery w sportach walki jest znaną influncerką. Prowadzi kanał na portalu YouTube - "Way of Blonde", natomiast w mediach społecznościowych śledzą ja setki tysięcy fanów. Jest również jedną z najbardziej znanych osób walczących o równość względem mniejszości, bowiem jest zdeklarowaną lesbijką.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Fame MMA 9. Sylwester Wardęga tłumaczy, co poszło nie tak
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić