VDB| 

Gwiazda reprezentacji Rosji znów szokuje. Tak jeszcze nikt nie odebrał medalu

10

To z pewnością jeden z najbarwniejszych piłkarzy w historii rosyjskiego futbolu. Kapitan Zenitu Sankt Petersburg oraz gwiazdor reprezentacji Rosji odebrał medal za zwycięstwo w ligowych rozgrywkach w stroju Deadpoola. Dzięki temu po raz kolejny mówią o nim media na całym świecie.

Gwiazda reprezentacji Rosji znów szokuje. Tak jeszcze nikt nie odebrał medalu
Artiom Dziuba (Instagram.com)

Artiom Dziuba to jeden z tych piłkarzy, o których będzie pamiętać się przez lata. Co prawda rosyjski napastnik jest bardzo dobrym piłkarzem, jednak nie tyle zapamiętamy jego bardzo dobre występu na piłkarskich boiskach, a jego "barwne" zachowanie.

Kilka miesięcy temu wszyscy mówili o wpadce Rosjanina. Wówczas wyciekło wideo masturbującego się Artioma Dziuby. Po tym zdarzeniu rosyjski napastnik musiał borykać się z wielkim zamieszaniem wokół jego osoby. Co ciekawe, tę sytuację skomentował nawet sam Władimir Putin.

Ostatnio jednak ta sprawa już ucichła. Piłkarz mógł skupić się na piłce nożnej i trzeba przyznać, że wyszło mu to całkiem dobrze. Artiom Dziuba wraz ze swoim klubem - Zenitem Sankt Petersburg - w weekend miał okazję po raz trzeci z rzędu świętować mistrzostwo Rosji, natomiast napastnik był kluczowym piłkarzem tej drużyny.

Okazuje się jednak, że dla Dziuby czas bez kontrowersji jest czasem straconym. Teraz światowe media obiegł strój, w którym napastnik odbierał medal za wygranie ligi rosyjskiej. Zdecydował się on ubrać kostium znanej postaci z komiksów i filmów - Deadpoola.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter
- Deadpool to symbol regeneracji. On pokazuje mnie. Noszę ten kostium od wieków i teraz kiedy zdobyliśmy trzeci tytuł z rzędu, mogłem sobie na to pozwolić - mówił o tej sytuacji Artiom Dziuba w Match TV.

To pierwsza sytuacja kiedy na taki happening podczas dekoracji zdecydował się tak znany piłkarz. Stąd też nie dziwi, że zostało to dostrzeżone na całym świecie. Warto jednak zauważyć, że Artiom Dziuba nie jest jedynym zawodnikiem, który zdecydował się na promocję postaci z uniwersum Marvela. Kilka lat temu Pierre-Emerick Aubameyang pod strzeleniu gola ubrał maskę "Czarnej Pantery".

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: polska fitnesska na Dominikanie. Wygląda jak milion dolarów
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić