Kolejny polski piłkarz w MMA? Już wskazał pierwszego rywala

9

Sławomir Peszko po zakończeniu piłkarskiej kariery stał się twarzą nowej federacji freak fightowej Clout MMA. Już w pierwszej gali wzięły udział osoby związane z piłką nożną. Niewykluczone, że w przyszłości grono te się powiększy. Swój akces zgłosił już jeden z byłych reprezentantów Polski, wskazując nawet przeciwnika.

Kolejny polski piłkarz w MMA? Już wskazał pierwszego rywala
Na zdjęciu: Jacek Góralski (fot. Instagram)

Nie trzeba było długo czekać na informację od Sławomira Peszki dotyczącą jego przyszłości. Ze świata piłkarskiego przeniósł się do freak fightów, stając się twarzą nowej federacji Clout MMA.

Głównie za jego sprawą na pierwszej gali udało się doprowadzić do starcia Tomasza Hajty ze Zbigniewem Bartmanem. W tej rywalizacji były piłkarz musiał uznać wyższość rywala, który ma za sobą karierę siatkarza.

Jeżeli chodzi o piłkarskie akcenty, to niespodziewanie pojedynek stoczył Błażej Augustyn, wciąż czynny zawodnik. Gracz Wieczystej Kraków, w której karierę zakończył Peszko, awaryjnie zastąpił Pawła Bombę i niespodziewanie pokonał Dominika Pudzianowskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Przeszli od słów do czynów. Ochrona musiała reagować

Wszystko wskazuje na to, że w oktagonie zobaczymy więcej piłkarzy, którzy mają za sobą karierę lub są u jej schyłku. W tym gronie znajduje się m.in. Jacek Góralski, bohater głośnego transferu, do którego doszło w ostatnim czasie.

Po nieudanym sezonie w VfL Bochum były reprezentant Polski zdecydował się na przenosiny do Wieczystej Kraków. A że blisko klubu jest Peszko, to w niedzielnym programie Loża Piłkarska w Kanale Sportowym na Youtube, w którym jednym z gości był "Góral" padło pytanie na temat ewentualnego występu w MMA.

- Na razie podpisałem 3 letni kontrakt, chcę grać jak najlepiej żeby drużyna co roku awansowała. Czas pokaże, co będzie dalej. Jeżeli będzie opcja żeby w Clout MMA u Sławka Peszki wystąpić, to na pewno wystąpię i pokażę się z dobrej strony - podkreślił 30-latek.
- Jeżeli Sławek będzie mnie widział w swojej federacji, to za trzy lata mogę zawalczyć - dodał.

Po takiej deklaracji momentalnie pojawiło się pytanie o jego pierwszego przeciwnika. Strzał w potencjalną walkę z Tomaszem Hajto okazał się chybiony.

- Wolałbym z Romanem Kołtoniem. To by był pojedynek jednostronny - stwierdził Góralski.

Potencjalna walka wychowanka Zawiszy Bydgoszcz z Kołtoniem wzięła się ze słów dziennikarza i komentatora po transferze piłkarza. Ten został nazwany parodystą z uwagi na odpuszczenie futbolu na rzecz pieniędzy od Wieczystej.

- To, co powiedział Roman, to jest śmieszne. Ja to skomentowałem, żeby się zajął tą swoją Prawdą Futbolu i na tym pozostańmy - zakończył 30-letni pomocnik.
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić