Kolekcjonerzy rzucili się na pamiątki po Kobem Bryancie. Zawrotne kwoty na licytacjach
Dom aukcyjny nie spodziewał się aż tak dużego zainteresowania pamiątkami po tragicznie zmarłym Kobem Bryancie. Jeden z przedmiotów sprzedano za ponad 200 tys. dolarów.
Tragiczna śmierć Kobego Bryanta sprawiła, że wzrosły ceny pamiątek po legendzie NBA. Przekonał się o tym pewien amerykański dom aukcyjny, który wystawił na licytację przedmioty, które były związane z "Czarną Mambą".
Najwyższą cenę uzyskał mistrzowski pierścień, który gwiazdor Los Angeles Lakers dał swojej matce. Sprzedano go za 206 080 dolarów. Na tym jednak nie koniec.
Rózgi i prezenty dla polityków. Tak odpowiedzieli Polacy
Śmierć Kobego Bryanta. Na aukcje trafiają kolejne pamiątki
Karta debiutanta Bryanta osiągnęła cenę 110 400 dolarów. Buty, w których grał w meczu decydującym o mistrzostwie NBA w 2001 roku, jeden z kolekcjonerów kupił za 70 tys. dolarów. Z kolei karta ze statystykami z meczu, w którym zdobył rekordowe 81 punktów, wylicytowano za 23 750 dolarów.
Na aukcji licytowano wiele innych pamiątek, w tym m.in. plakaty, piłki, koszulki, czy naklejki. Zdecydowaną większość z nich sprzedano za co najmniej kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Dom aukcyjny nastawiał się, że ceny będą się wahać między 500 a 100 tys. dolarów. Część dochodów zostanie przeznaczona na akademię, która należała do Kobego.
Kibicom cały czas trudno pogodzić się z nagłym odejściem Kobego Bryanta. Legendarny koszykarz zmarł 26 stycznia w katastrofie helikoptera w Calabasas. Na pokładzie była także jego córka Gianna i siedem innych osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.