Artur Babicz| 

Lewandowski bije kolejne rekordy! Polak na drugim miejscu. Na pierwszym legenda

8

Robert Lewandowski strzelając bramkę na inaugurację sezonu Bundesligi 2020/2021 wskoczył na drugie miejsce na liście wszechczasów strzelców Bayernu Monachium. Polak ma już na koncie 163 gole.

Lewandowski bije kolejne rekordy! Polak na drugim miejscu. Na pierwszym legenda
Robert Lewandowski (PAP/EPA, PAP/EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS, LUKAS BARTH-TUTTAS)

Kapitan reprezentacji Polski w 32 minucie spotkania przeciwko FC Schalke 04 Gelsenkirchen wykorzystał rzut karny, który wcześniej sam wywalczył. Dzięki temu trafieniu Robert Lewandowski przeskoczył na liście strzelców wszechczasów swojego klubu Karla-Heinza Rummenigge (162. gole). Rummenigge jest obecnie szefem Bayernu Monachium i oklaskuje poczynania Lewandowskiego z loży VIP.

Przed Polakiem pozostał jedynie legendarny niemiecki snajper – Gerd Mueller. Niemiec w latach 1964-1979 strzelił w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej aż 398 bramek i jest zdecydowanym liderem pod tym względem. Zarówno jeżeli chodzi o Bayern Monachium, jak i całą niemiecką Bundesligę.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Różnica bramek pomiędzy Muellerem a Lewandowskim wydaje się być ogromna. Jednakże należy pamiętać o tym, że obecnie piłkarze są bardziej długowieczni i nie jest wykluczone, że Polak jeszcze powalczy o tytuł najskuteczniejszego zawodnika w historii Bayernu Monachium, jak i całej Bundesligi

Lewandowski brylował w dwóch klubach

Rozgrywki 2020/2021 to 11 sezon Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze. W najlepszej lidze naszych zachodnich sąsiadów 32-latek występował w dwóch klubach. Przez pierwsze cztery sezony, po przejściu z Lecha Poznań, reprezentował barwy Borusii Dortmund. Dla zespołu z Zagłębia Ruhry zdobył 74 bramki.

Bardzo dobre występy w barwach Borussi sprawiły, że Lewandowski przeszedł do Bayernu Monachium, z którym święci sukcesy po dziś dzień. W ciągu siedmiu sezonów gry dla Bayernu zdobył 6-krotnie mistrzostwo Bundesligi, 3-krotnie Puchar Niemiec, 3-krotnie Superpuchar Niemiec oraz sięgnął po zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Zobacz także: Żużel. Moje Bermudy Stal Gorzów buduje mały dream team? Marek Grzyb komentuje
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić