Marcin Najman i "Taxi Złotówa" dotrzymali słowa. Byli wzruszeni
Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Marcin Najman oraz Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień udali się z wizytą do mistrza kick-boxingu, Marka Piotrowskiego. Przekazali mu gażę z ostatniej gali, w której brali udział.
Dla Marcina Najmana walka z "Taxi Złotówą" była ostatnią w karierze. Szymon Wrzesień pokonał organizatora gali już w drugiej rundzie. Najman otrzymał takie ciosy, że nie był w stanie walczyć dalej.
Jeszcze w klatce zwycięzca ogłosił, że przekaże wypłatę na leczenie legendy kickboxingu w Polsce - Marka Piotrowskiego. Dołączył do tego Marcin Najman, obaj zapowiedzieli, że swoje gaże przekażą na rehabilitację mistrza.
Kilka tygodni po gali spotkali się z Markiem Piotrowskim. Uwiecznili to w filmie na YouTube. Spotkali się z mistrzem, obejrzeli wspólnie walkę. Otrzymali od niego książki z dedykacjami.
- Chcemy pokazać kibicom, że to, co zapowiadamy, to robimy. Ta gala niosła za sobą pozytywne przesłanie. Po każdej walce wszyscy podawaliśmy sobie rękę. A my z Szymonem jesteśmy najlepszym tego przykładem - powiedział Marcin Najman.
Marek to najbardziej utytułowany polski kickbokser w historii. Jego karierę zahamowały problemy zdrowotne. Postępująca i nie do końca zdiagnozowana choroba spowodowała duże trudności w mowie oraz poruszaniu się Marka. Kibice wspierają walkę o powrót do zdrowia mistrza. Teraz cegiełkę dołożyli sportowcy.