Marcin Najman szaleje w sali. I szykuje gratkę dla fanów
Popularny zawodnik sztuk walki regularnie prezentuje filmiki ze swoich treningów. Co wymyślił tym razem?
Marcin Najman postanowił dać wycisk workowi treningowemu. Ciosy sierpowe oraz kopnięcia zaznaczał głośnymi okrzykami. Była to próbka możliwości 42-latka, który już kilkakrotnie zapowiadał zakończenie kariery, a mimo to nadal można oglądać go w oktagonie.
Najman walczył w kilku organizacjach. Był zawodnikiem między innymi KSW oraz Fame MMA. Aktualnie sam przygotowuje swoje pojedynki w organizacji MMA-VIP, której szefuje. Następnym przeciwnikiem Najmana będzie 60-letni Mirosław Dąbrowski zwany "Miśkiem z Nadarzyna".
Jedna medialna przepychanka to jednak za mało. Najman zaatakował ostatnio również Pawła Jóźwiaka, szefa organizacji FEN MMA. Z jego ostatniego wpisu w mediach społecznościowych wynika, że również z nim jest gotowy zmierzyć się. Zapowiada również gratkę dla fanów.
"Misiek z Nadarzyna, Jóźwiak i Parchlak. 10 sekund i mamy ich w bocznej lub dosiadzie albo w 17 sekund Nockaut. Sami wybierzcie sobie zakończenie. Ja spełnię wasze ostatnie życzenie przed walką" - napisał Najman na Twitterze i dodał emotikonę z mrugającym okiem.
Pod innym zdjęciem Najman wdał się w wymianę zgryźliwości z promotorem bokserskim Andrzejem Wasilewskim. Ten zapytał sportowca, nad czym się tak zasępił? "Andrzeju, myślę, dokąd zmierza polski boks" - napisał były pięściarz.