Michalczewski wbił szpilkę. "A te dzisiejsze gwiazdki"
Dariusz Michalczewski był gościem kanału "Gromda" na YouTube, gdzie poruszył temat dzisiejszego świata sportów walki. Na uczestnikach gal freak fightowych nie zostawił suchej nitki.
Dariusz Michalczewski, były mistrz świata w boksie, gościł na kanale Gromda na YouTube przed kolejnym wydarzeniem, organizowanym przez tę federacje. Tym razem Gromda wraca klimatem do lat 90. W związku z tym Michalczewski postanowił porównać obecne i tamte czasy.
Czytaj także: Szpilka zawalczy z dobrym kolegą? Padła jasna deklaracja
Kiedyś ważyliśmy słowa. Istotne były nasze czyny. Jakbyś robił z siebie idiotę i robił głupie rzeczy, to by cię ludzie palcami wytykali. Kiedyś liczyły się zasady i ciężka praca. Dlatego wielkich sportowców dawnych lat każdy pamięta, a te dzisiejsze gwiazdki… dzisiaj są, jutro ich już nie ma - przyznał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: potężne kontrowersje. Piłkarze wściekli na sędziego
"Tiger" nie gryzł się w język, kiedy mówił o dzisiejszym świecie sportów walki, w którym zawrotną popularność zyskały gale freak fightowe.
Dzisiaj im głupszy, tym lepszy. Im coś głupszego zrobi, tym ma większą oglądalność - podsumował.
Możesz przeczytać również: Tata na mistrzostwach, a córka rośnie. Marta Kubacka pokazała młodszą pociechę
Dariusz Michalczewski karierę sportową zakończył 18 lat temu. Wciąż jednak stara się utrzymać jak najlepszą formę. Regularnie gra w tenisa, poświęca się swojej rodzinie, rozwija się także na innych polach.
Tak sobie to właśnie wyobrażałem. Nie musimy się martwić o kwestie finansowe i to jest naprawdę bardzo duży komfort psychiczny - mówił niegdyś w "Super Expressie" pytany o życie na emeryturze.
Dariusz Michalczewski w swojej karierze zdobywał tytuły mistrza świata federacji WBO, WBA, IBF w kategorii półciężkiej oraz WBO w kategorii junior ciężkiej. Stoczył 50 walk w ringu, 48 wygrał, w tym 38 przez nokaut.
Możesz przeczytać także: Wiedziałeś o tym? To dlatego gwiazda Realu ubrała dwie koszulki na mecz