Michalczewski zmierzy się ze Szpilką. Już zaczepiają się w sieci!

54

Artur Szpilka słynie z zamiłowania do gry w tenisa. Z powodu operacji, nie mógł uprawiać tego sportu, jednak w 2024 zamierza mocno wrócić na kort. Już szykuje mu się kilka interesujących pojedynków, na czele z Marcinem Dańcem. Zawodnik KSW zmierzy się także z Dariuszem Michalczewskim, a obaj podgryzają się już w mediach społecznościowych.

Michalczewski zmierzy się ze Szpilką. Już zaczepiają się w sieci!
Michalczewski zmierzy się ze Szpilką. Już zaczepiają się w sieci! (Instagram.com)

Artur Szpilka jest jednym z najpopularniejszych sportowców w Polsce, bowiem aktywnie działa w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie zamieszcza sporo zdjęć oraz nagrań z treningów, spacerów z psami czy spotkań z przyjaciółmi.

Szpilka dzieli się z fanami w sieci różnymi momentami z życia. Dzięki temu dowiadujemy się, że jego ogromną pasją jest tenis. Już w sierpniu Artur Szpilka pochwalił się, że jest po kolejnym tenisowym sparingu z popularnym komikiem Marcinem Dańcem.

Efekt? - Dostałem kolejny raz chłosty 2:0 - przyznał Szpilka. Na taką wypowiedź zareagował Daniec, który poprawił byłego boksera, a aktualnie zawodnika MMA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

O co chodziło? - W zasadzie, profesjonalnie, powinieneś powiedzieć przegrałem 2:6, 1:6 - przyznał Daniec, który na końcu pozdrowił "Szpilkę".

Zawodnik KSW chce w nowym roku zrewanżować się Dańcowi oraz zawalczyć między innymi z Dariuszem Michalczewskim. "Powrót do rutyny. Jest ciężko" - zwrócił się były pięściarz do Artura Szpilki. "A będzie jeszcze ciężej" - odpowiedział mu "Szpila".

Wielki sportowiec Polski

Dariusz Michalczewski to jeden z najbardziej utytułowanych polskich sportowców, a według rankingu BoxRec największy polski zawodnik wszech czasów. U szczytu kariery Michalczewski stał się marką samą w sobie i to na arenie międzynarodowej. Liczne sukcesy owocowały oczywiście dużymi pieniędzmi. Obecnie "'Tiger" nie musi martwić się o emeryturę. Ba, żyje niemalże po królewsku.

Jak przyznał w programie "Biznes Misja", na samym tylko boksie zarobił... około 50 milionów euro, czyli ponad 200 mln zł. Najwięcej dostał za ostatnią walkę w karierze z Fabricem Tiozzo. Wówczas na jego konto wpłynęło 5 mln euro.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić