Mistrz Polski boi się otrucia? Specjalne przygotowania do meczu

3

Raków Częstochowa rozegra w środę rewanż w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Karabachem. Do samolotu, którym doleciał do Azerbejdżanu, zabrał nie tylko własne jedzenie, ale również napoje.

Mistrz Polski boi się otrucia? Specjalne przygotowania do meczu
Raków Częstochowa przed wylotem do Azerbejdżanu (Materiały prasowe, Jakub Ziemann)

Historie o podejrzanych zatruciach pokarmowych pojawiają się od czasu do czasu w europejskich pucharach. Jedną z aferek wywołał sztab ukraińskiego Dnipro w tym tygodniu.

Oskarżył on o utrudnianie przygotowań do meczu grecki Panathinaikos. W przeszłości na biegunkę, po powrocie z Naddniestrza, uskarżał się nawet Manchester United.

Raków chce minimalizować ryzyko. Mistrz kraju rozegra w środę o godzinie 18 rewanż z Karabachem w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Pierwsza konfrontacja zakończyła się wynikiem 3:2 dla Rakowa, dlatego sytuacja jest napięta, a stawka wysoka. Lepsza drużyna zagra w trzeciej rundzie i na pewno w grupie jednego z europejskich pucharów.

Raków nie rozegrał meczu w weekend i poleciał do Azerbejdżanu już w poniedziałek. Przyzwyczajał się do drobnej zmiany czasu, a przede wszystkim do temperatury powietrza powyżej 30 stopni Celsjusza.

W Polsce aktualnie nie ma takich upałów, a kibice oglądali poprzedni mecz w Częstochowie w kurtkach wiatrówkach.

To, że Raków zabrał ze sobą kucharza oraz własne jedzenie, nie jest czymś dziwnym. Nie chodzi nawet o strach przed zatruciem, ale też o wygodę i pewność, co do jakości produktów. Częstochowianie wpakowali do samolotu również własne napoje. Mistrz Polski nie chce narazić się na żadne niebezpieczeństwo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Raków występuje w trzecim sezonie z rzędu w europejskich pucharach, ale po raz pierwszy gra w nich jako mistrz Polski. We wcześniejszych edycjach odpadał w eliminacjach. Tym razem brakuje mu minimum jednego wygranego dwumeczu, żeby pokazać się jesienią w grupie. Może wykonać zadanie już w środę.

Jak dotąd polskie zespoły nie radziły sobie dobrze w meczach na wyjeździe z Karabachem. W Azerbejdżanie nie poradziły sobie w poprzedniej dekadzie Wisła KrakówPiast Gliwice, a rok temu Lech Poznań poniósł porażkę aż 1:5.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić