Mistrzyni olimpijska uciekła przed wojną. Zaskakujące, co teraz robi

Iryna Merleni ma na koncie złoto olimpijskie, dwa złote medale mistrzostw Europy i trzy złote medale mistrzostw świata. Gdy Rosjanie najechali Ukrainę, uciekła do Szwecji i mieszka tam do dziś. Pracuje w sklepie monopolowym, czasem trenuje zapaśników. I cieszy się, że uciekła przed koszmarem wojny.

Mistrzyni olimpijska uciekła przed wojną. Zaskakujące, co teraz robi
Iryna Merleni uciekła przed wojną do Szwecji, gdzie pracuje w sklepie (Instagram)

Zapewne nie znacie jej nazwiska, choć w ukraińskim sporcie mało jest tak utytułowanych postaci. Iryna Merleni była znakomitą zapaśniczką, która z każdej wielkiej imprezy wracała z medalem. Najczęściej złotym.

Wywalczyła mistrzostwo olimpijskie w 2004 roku i brąz cztery lata później. Trzy razy była mistrzynią świata, a dwa razy Europy.

Z największych czempionatów przywiozła łącznie 11 medali. A po zakończeniu kariery zajęła się wychowywaniem dwóch synów i korzystała ze sportowej emerytury.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gigantyczna eksplozja na froncie. Celem rosyjski skład amunicji

Aktywna w social mediach, zaangażowana w sport dzieci i młodzieży, do tego pasjonatka ruchu i zdrowego stylu życia. Jej nowym hobby stał się pole dance, wystąpiła też w programie "Mam Talent".

Wszystko legło w gruzach, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę w lutym 2022 roku.

Iryna Merleni zdecydowała się na ucieczkę z Kijowa i znalazła się w Szwecji. Tam mieszka i pracuje do dziś, a szwedzka telewizja publiczna (SVT) odnalazła ją w mieście Haparanda (prowincja Norbotten) tuż pod kołem podbiegunowym i przy granicy z Finlandią. Do Sztokholmu jest stąd tysiąc kilometrów, do Ukrainy jeszcze dalej.

Zostałam tutaj bardzo ciepło przyjęta i po godzinach pracuję jako trener zapasów, na razie na poziomie dziecięcym - powiedziała mistrzyni telewizji SVT.

Szwedzi przyjęli ją bardzo ciepło i zaoferowali pracę w sklepie monopolowym. To dość atrakcyjna posada, bo w tym kraju sprzedaż alkoholu odbywa się na specjalnych zasadach.

W całym państwie jest tylko 440 sklepów z mocnymi trunkami, a handel nimi w całości kontrolują władze. Przed laty alkohol sprzedawano tylko na kartki, teraz można płacić gotówką, ale i tak jest bardzo drogo.

Dla Iryny Merleni taka praca to żaden powód do wstydu. Jej rodzina jest bezpieczna, a ona wraca do normalności i stara się pomagać krajowi.

Jak przyznała w rozmowie z telewizją, spotkał ją inny rodzaj sławy, niż dotychczas. W kraju była niemal celebrytką, teraz zarabia ok. trzech tysięcy euro i żyje znacznie skromniej.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Ale jest bezpieczna i nie musi zmagać się z koszmarem wojny. Jej historia stała się bardzo głośna w Szwecji, media opisały ucieczkę Merleni z kraju i los, któremu musiała stawić czoła.

Pochodząca z Kamieńca Podolskiego zapaśniczka wiele razy na macie musiała walczyć o swoje, więc i tym razem można być spokojnym o to, że się nie podda.

Wielcy mistrzowie tak już mają.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić