Novak Djoković był w niebezpieczeństwie. Wyjawił to po latach

10-letni Novak Djoković stanął oko w oko z wilkiem w lesie. Po długim czasie postanowił opowiedzieć, jak ta sytuacja wpłynęła na jego życie.

Novak Djoković w czasie treningu na korcieNovak Djoković w czasie treningu na korcie
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Andrew Campbell

Novak Djoković przybył do Francji, w której przygotowuje się do startu w wielkoszlemowym Roland Garros. Pod nieobecność kontuzjowanego Rafaela Nadala będzie jednym z głównych kandydatów do podniesienia trofeum. W przeszłości reprezentant Serbii był dwa razy najlepszym tenisistą w międzynarodowych mistrzostwach Francji. To jednak ten turniej wielkoszlemowy, w którym odniósł najmniej sukcesów.

Przetarciem dla Novaka Djokovicia, przed startem w Roland Garros, był turniej na kortach ziemnych w Rzymie. Dziennik "Corriere della Sera" wykorzystał obecność utytułowanego sportowca we Włoszech do przeprowadzenia z nim długiej rozmowy.

Dzięki temu wywiadowi świat po raz pierwszy dowiedział się o niezwykłym spotkaniu 10-letniego Novaka Djokovicia, do którego doszło w lesie. Niebezpieczna sytuacja nie skończyła się nieprzyjemnie dla młodego Serba.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Spotkałem wilka. Poczułem głęboki strach. Powtarzali mi, że w takich sytuacjach trzeba się powoli cofać, nie tracąc kontaktu wzrokowego ze zwierzęciem. Patrzyliśmy na siebie przez 10 sekund, ale to było najdłuższe 10 sekund w moim życiu. Poczułem bardzo silne uczucie, które nigdy mnie nie opuściło. Nigdy nie wierzyłem w zbiegi okoliczności i także ten wilk nie znalazł się na mojej drodze przypadkiem - opowiada Djoković.

Serb zapewnia, że wilk ma dla niego duże znaczenie do teraz. W jego ojczyźnie wilk jest świętym zwierzęciem, symbolem tradycji i wiary przodków.

To było bardzo krótkie, ale bardzo ważne dla mnie spotkanie. Często bywam sam w życiu, mimo wielkiego przywiązania do ludzi, szczególnie tych bliskich mi. Pozostałem związany w tym wilkiem do dziś - dodaje tenisista.
Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone