Paulo Sousa jeździ po stadionach. Były trener Polaków staje się memem

7

Były selekcjoner reprezentacji Polski aktywnie spędza czas i ogląda na żywo dużą piłkę, ale ostatnie okoliczności jego wizyt na włoskich stadionach zaczynają spotykać się z drwinami.

Paulo Sousa jeździ po stadionach. Były trener Polaków staje się memem
Paulo Sousa na meczu Hellasu Werona z Udinese Calcio (Twitter, Eleven Sports)

Paulo Sousa rozstał się na początku roku z reprezentacją Polski i przeniósł się do brazylijskiego klubu Flamengo. O jego ucieczce z naszego kraju, przed barażami do mistrzostw świata, było głośno. W Brazylii nie zagrzał długo miejsca i złe wyniki doprowadziły do jego zwolnienia. Aktualnie Portugalczyk nie ma pracy.

Wygląda na to, że Paulo Sousa najchętniej wróciłby na ławkę trenerską we Włoszech. W przeszłości pracował już w Italii jako szkoleniowiec Fiorentiny i właśnie w kraju na Półwyspie Apenińskim spędził ostatnie dni. Były piłkarz Juventusu jest postacią rozpoznawalną, dlatego od czasu do czasu realizatorzy transmisji telewizyjnych pokazują go na trybunach.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W poniedziałek Paulo Sousa oglądał mecz Hellasu Werona z Udinese Calcio, a już we wtorek był na spotkaniu w ramach Ligi Mistrzów między Interem Mediolan a FC Barceloną.

Domokrążca staje się memem

W obu przypadkach na boisko wychodziły kluby, które rozczarowują wynikami i które w przypadku dalszych niepowodzeń mogą rozstać się ze swoimi trenerami. W mediach pojawiały się spekulacje, że Hellas Werona, a nawet Inter Mediolan mogą interesować się zatrudnieniem w roli nowego szkoleniowcy Paulo Sousy.

Oba zespoły rozegrały jednak niezły mecz, kiedy tylko Portugalczyk pojawił się na trybunach. Hellas dopiero w doliczonym czasie stracił gola decydującego o porażce 1:2 z Udinese Calcio, a Inter sprawił niespodziankę i pokonał 1:0 FC Barcelonę z Robertem Lewandowskim w szeregach. Tym samym szansa na zmianę trenera zmalała.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Perspektywa Paulo Sousy zmobilizuje każdego" - napisał ironicznie na Twitterze dziennikarz Mateusz Święcicki z Eleven Sports. Z byłego selekcjonera reprezentacji Polski zaczynają żartować również Włosi, którzy nazwali go "domokrążcą".

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić