Rigoberto Uran to kolumbijski kolarz szosowy i torowy, wicemistrz olimpijski z 2012 roku. W wyścigach kolarskich startuje od 2006 roku. W 2021 zajął dziesiąte miejsce w prestiżowym Tour de France.
Uran ma w swoim kraju spore grono kibiców. Ale to, co zrobił ostatnio, z pewnością im się nie spodobało. W marcu na świat przyszła jego córka, Carlota. Ma więc dopiero osiem miesięcy. Tymczasem kolarz najwyraźniej nie miał z kim jej zostawić, dlatego zabrał ją na wycieczkę.
Na nagraniu widzimy, jak jego córka przypięta jest w nosidełku. Ma okulary, ale nie ma kasku. Tempo, którym jechał kolarz, raczej nie było turystyczne. Uran w pewnym momencie pędził wraz ze swoim dzieckiem ze sporą prędkością.
Zobacz również: Tego jeszcze nie było. Hitowy rywal Marcina Najmana?
Kolarz co prawda usunął wideo ze swojego profilu, ale w sieci nic nie ginie. Internauci są oburzeni zachowaniem 34-latka. "Nieodpowiedzialny" - to słowo, które przewija się najczęściej. Nie brakowało ostrzejszych komentarzy.
Co robisz?! Możesz ją zabić - napisał jeden z internautów.
Zobacz kontrowersyjne nagranie: