Piłkarz stracił miliony. Prośba blondynki okazała się kosztowna
Scott McTominay jest czołowym zawodnikiem SSC Napoli i reprezentantem Szkocji. W życiu prywatnym jest związany z Cam Redding. W przeszłości piękna blondynka poprosiła piłkarza o blisko trzy miliony euro na ratowanie rodzinnego biznesu. Firma ostatecznie zbankrutowała, a Scott McTominay najpewniej zapomni o swoich pieniądzach.
W 2025 roku Scott McTominay jest jednym z 10 najlepiej zarabiających piłkarzy z Wielkiej Brytanii. Znalezienie się wysoko w rankingu płac zawdzięcza podpisaniu kontraktu z SSC Napoli. Zarobki zawodników we Włoszech są jawne, stąd wiadomo, że Szkot dostaje 5,5 miliona euro rocznie. To w przeliczeniu ponad 23 miliony złotych.
Utrata około trzech milionów euro nie zrujnuje budżetu sportowca, ponieważ zarabia porównywalne pieniądze przez pół roku grania w piłkę nożną, ale nie jest to również strata, którą można zlekceważyć. Scott McTominay prawdopodobnie nie odzyska pieniędzy, które zainwestował w firmę Fortress Capital Partners.
Sprawa bankructwa firmy jest opisywana przez brytyjskie media. Zalega ona wszystkim wierzycielom 24 miliony euro. Zgodnie z informacjami, odzyskanie zainwestowanych pieniędzy jest praktycznie niemożliwe. W przypadku Scotta McTominaya historia ma również romantyczno-rodzinny charakter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Szkot inwestował w upadającą firmę "sercem". To dlatego, że o pieniądze poprosiła go partnerka życiowa Cam Redding. Chciała uratować biznes, w którego prowadzenie był najmocniej zaangażowany jej ojciec, a przyszłości być może teść piłkarza Ashley Redding.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Kiedy mężczyzna zakochuje się, jest gotowy na wszystko. W takiej sytuacji pieniądze nie mają większego znaczenia. Miłość wygrywa ze wszystkim - barwnie opisuje brytyjski tabloid "The Sun".
Partnerka piłkarza ma nie tylko kłopot natury finansowej, ale również prawnej. Sąd może rozstrzygnąć, czy rodzina Reddingów nie dopuściła się oszustw i wyłudzeń pieniędzy. Na razie Ashley Redding został zobowiązany do pokrycia chociaż cząstki zadłużenia za pomocą sprzedaży dwóch apartamentów w Dubaju oraz willi w Hiszpanii.