Polonista byłby wściekły. Wielkie językowe wpadki Piotra Żyły

W jednym z ostatnich wpisów Piotra Żyły na Instagramie aż biją po oczach dwa błędy ortograficzne. Wiemy, jaka jest przyczyna takich pomyłek skoczka.

Piotr Żyła
Źródło zdjęć: © Instagram

Czas na pierwszą weryfikację formy przed zimowym sezonem olimpijskim. W weekend w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza, odbędą się dwa indywidualne konkursy Letniego Grand Prix. Wystartują w nich najlepsi Polacy z aktualnym mistrzem świata Piotrem Żyłą na czele.

Tradycyjnie można spodziewać się, że wiślanin zrobi show zarówno na skoczni jak i poza nią. Co więcej, nawet jeśli w zawodach nie osiągnie dobrego wyniku, to i tak przed kamerami Piotr Żyła będzie tryskał dobrym humorem i energią. Za jego spontaniczność i przebojowość kochają go miliony kibiców w Polsce.

Kiedy nie ma zawodów, aktualny mistrz świata również stara się utrzymać kontakt ze swoimi fanami. Dość regularnie publikuje na Instagramie wpisy, które najczęściej rozbawiają fanów do łez. Niekiedy zawierają one również błędy ortograficzne. Tak było przy wpisie po treningu w Zakopanem.

Skoczek napisał: I po długich oczekiwaniach jest i ona skocznia, ale nie powiem gdzie. Taki mały konkursik. Dla pierwszych 5 któży dobrze odgadną w komętarzach stawiam Frugo (sponsor polskiego skoczka).

Zamiast którzy Piotr Żyła napisał "któży", a zamiast komentarzach pojawiało się słowo "komętarzach". Kilka lat temu sam skoczek przyznał jednak, że jest dyslektykiem i stąd wynikają jego błędy ortograficzne.

Odkąd pamiętam, mam dysleksję. Nigdy nie byłem w stanie zapamiętać, jak się pisze nawet najprostsze słowo. Zazwyczaj piszę coś na szybko, nie zwracam uwagi na ortografię i tworzę zdania jak leci. Jak mam trochę więcej czasu, to sprawdzam sobie w Googlach. Ale jak sprawdzę jeden wyraz, to w kolejnym też pewnie zrobię błąd. Na dyktandach w szkole na 100 możliwych błędów potrafiłem 90 zrobić - powiedział Żyła w wywiadzie dla "Super Expressu".

Warto również zwrócić uwagę, jaką miejscowość oznaczył we wpisie skoczek. Wiślanin zażartował, że trenował w... San Francisco w Kalifornii. Co prawda tak jak zza oceanem było słonecznie, ale zajęcia odbyły się na świeżo wyremontowanym kompleksie Średnich Krokwi w Zakopanem.

#dziejesiewsporcie: Mamed Chalidow nie przestaje zaskakiwać swoich fanów

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wybuch gazu w Chełmnie. Jedna osoba nie żyje; trwa akcja ratunkowa
Wybuch gazu w Chełmnie. Jedna osoba nie żyje; trwa akcja ratunkowa
Cztery loty tygodniowo. Wizz Air otwiera nowe połączenie Polski i Niemiec
Cztery loty tygodniowo. Wizz Air otwiera nowe połączenie Polski i Niemiec
"Ten sezon miał być spokojny". Wyjątkowe znalezisko na dnie jeziora Lednica
"Ten sezon miał być spokojny". Wyjątkowe znalezisko na dnie jeziora Lednica
Szokujące doniesienia ze Strefy Gazy. Porównali zdjęcia satelitarne
Szokujące doniesienia ze Strefy Gazy. Porównali zdjęcia satelitarne
Tylko zajrzeli między tuje. Takie odkrycie na posesji 42-latka
Tylko zajrzeli między tuje. Takie odkrycie na posesji 42-latka
Funkcjonariusz SG skazany za przejechanie psa. "Miał możliwość wyhamowania"
Funkcjonariusz SG skazany za przejechanie psa. "Miał możliwość wyhamowania"
Psy zagryzły 46-latka. Nowa decyzja sądu ws. właściciela czworonogów
Psy zagryzły 46-latka. Nowa decyzja sądu ws. właściciela czworonogów
Policja szuka księdza. Tajemnicze zaginięcie w Warszawie
Policja szuka księdza. Tajemnicze zaginięcie w Warszawie
Niemcy piszą o polskiej elektrowni. "To punkt zwrotny"
Niemcy piszą o polskiej elektrowni. "To punkt zwrotny"
Poznańskie rogale podbijają Adriatyk. Polski smak w sercu Włoch
Poznańskie rogale podbijają Adriatyk. Polski smak w sercu Włoch
Lublin. Policja zatrzymała nielegalny handel egzotycznymi zwierzętami na targach
Lublin. Policja zatrzymała nielegalny handel egzotycznymi zwierzętami na targach
Właścicielka psa trafiła do szpitala. Znaleźli go skulonego pod płotem
Właścicielka psa trafiła do szpitala. Znaleźli go skulonego pod płotem