"Przez czeski błąd". Właściciel Wisły Kraków postanowił oddać bilety

2 maja dojdzie do meczu Wisły Kraków z Pogonią Szczecin o Fortuna Puchar Polski. W gorączce przygotowań do hitu właściciel klubu z Krakowa zakupił 72 bilety na parking. Okazało się, że były to miejsca przeznaczone dla kibiców Pogoni.

Jarosław Królewski w czasie wywiaduJarosław Królewski w czasie wywiadu
Źródło zdjęć: © WP | Krzysztof Porębski

Wisła Kraków przystąpi do finału Fortuna Pucharu Polski jako pierwszoligowiec. Ewentualne zdobycie trofeum przez Białą Gwiazdę będzie sensacją, a od celu dzieli ją tylko i aż jeden mecz. Na podniesienie pucharu przez Wiślaków nie zamierza pozwolić Pogoń Szczecin, która 2 maja zagra na PGE Narodowym o pierwsze trofeum w historii klubu.

Od około miesiąca trwają gorączkowe przygotowania do meczu. Wiadomo, że na PGE Narodowym będzie blisko kompletu publiczności, czyli około 50 tysięcy kibiców. Pule biletów, którymi dysponowały kluby, a także Polski Związek Piłki Nożnej, cieszyły się wielkim zainteresowaniem. Do teraz nie brakuje osób, które próbują zdobyć wejściówki na mecz w Warszawie.

Kibice będą docierać na stadion różnymi metodami. Ci, którzy zdecydują się na podróż samochodem, będą mogli skorzystać z parkingu pod PGE Narodowym. Liczba miejsc jest ograniczona, więc i na parking wprowadzono osobne bilety. Jarosław Królewski wykupił aż 72 miejsca, ale okazało się, że zrobił to wbrew woli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Drodzy Kibice Pogoni Szczecin. Przez czeski błąd, zakupiłem 72 bilety parkingowe o wartości 3600 PLN (parking żółty) na mecz finału Pucharu Polski. Wiem, że obecnie limit na ich zakup został wyczerpany. To miejsca przeznaczone dla Waszych kibiców, więc chciałbym zwrócić je do Waszego klubu - napisał właściciel klubu z Krakowa w serwisie społecznościowym X.

Jarosław Królewski zaproponował, że przy okazji poinformowania o nieodpłatnym przekazaniu biletów Pogoni, poprosi o zasilenie skarbonki na rzecz pomocy Robertowi Dymkowskiemu. Były piłkarz klubu ze Szczecina zachorował na stwardnienie zanikowe boczne, a ta i inne akcje dobroczynne pomagają w zdobyciu pieniędzy na leczenie.

Reakcje w serwisie społecznościowym były pozytywne. Wpis podało dalej między innymi oficjalne konto Pogoni Szczecin. Wygląda na to, że "czeski błąd" Jarosława Królewskiego udało się przekuć w dobre rozwiązanie dla kilku stron.

Wybrane dla Ciebie
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę