aktualizacja 

"Pudzian" do sąsiada. "A pana żona tak wyje, jak pana nie ma, że..."

461

Mariusz Pudzianowski w swoich mediach społecznościowych chętnie dzieli się szczegółami z życia prywatnego. Jak się okazało we wtorek (09.04) dotyczy to również utarczek z sąsiadami. "Pudzian" na Instastories opowiedział o sporze, którego powodem był jego pies - Beryl.

"Pudzian" do sąsiada. "A pana żona tak wyje, jak pana nie ma, że..."
Na zdjęciu Mariusz Pudzianowski (Licencjodawca, Instagram Mariusz Pudzianowski)

W trakcie długiej kariery strongmana, a następnie w sportach walki Mariusz Pudzianowski zdobył ogromną popularność. Sportowiec od dawna jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie nie tylko pokazuje treningi, ale również dzieli się swoimi przemyśleniami.

Wtorek (09.04) Pudzianowski rozpoczął w swoim stylu. Rano zamieścił na Instastories relacje, z której wynikało, że zgodnie z codzienną rutyną planuje krótki rozruch. 47-latek z szerokim uśmiechem informował, że idzie pobiegać, przy okazji zwracając uwagę na piękną pogodę.

Później miała miejsce sytuacja, która nieco zburzyła jego dobry nastrój, o czym nie omieszkał opowiedzieć na kolejnej relacji. Sprawcą takiego stanu rzeczy był jeden z jego sąsiadów, któremu nie spodobało się zachowanie psa "Pudziana".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Znowu jest głośno o Włókniarzu. Czeka ich kolejny rok bez sukcesów?
Sąsiad musiał popsuć mi dzień. Zobaczył mnie i woła: panie Mariuszu, panie Mariuszu - podejdzie pan do płotu. Pana pies Beryl tak wyje, jak pana nie ma w domu, że nie idzie spać - relacjonował Pudzianowski zarzuty sąsiada.

Mariusz Pudzianowski jest właścicielem dwóch owczarków niemieckich - Beryla i Uziego. Jak widać, pierwszy z wymienionych czworonogów ciężko znosi rozstanie ze swoim panem, czemu daje wyraz głośnymi odgłosami. Zarzuty sąsiada nie spodobały się "Pudzianowi", który postanowił mocno zripostować rozmówcę.

No dobra, a wie pan co? A Pana żona tak wyje, jak Pana nie ma, że... - miał odpowiedzieć sąsiadowi Pudzianowski. Zawodnik KSW relacjonując tę sytuację wymownie kręcił głową.

Mariusz Pudzianowski w najbliższym czasie ma ponownie pojawić się w oktagonie KSW. Właściciel organizacji Martin Lewandowski w rozmowie z Arturem Mazurem w programie "Klatka po klatce" zdradził, że przedstawił już teamowi "Pudziana" plan na najbliższe dwa pojedynki. Pierwszy z nich ma odbyć się w połowie roku.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić