Rafael Nadal jest wyjątkowy. Nawet jeśli chodzi o kontuzje
Rafael Nadal po wygraniu Rolanda Garrosa po raz 14. powinien teraz odpoczywać. I w pewnym sensie tak jest, bo nie gra żadnych turniejów. O grze nie może być mowy, bo Hiszpan ma spore problemy zdrowotne.
Na razie lekarze mówią, że jest opcja, że Nadal zagra na Wimbledonie. Póki co leczony jest falami radiowymi, ale efekty będą znane po 2-3 dniach. Okazuje się, że w stopie tenisisty uszkodzona są aż trzy nerwy. To być może skutki ucisku skarpet czy butów, niemniej to uraz, którego nie widuje się u innych tenisistów.
Ángel Ruiz Cotorro, lekarz Nadala, mówi, że teraz potrzeba czasu. Po kilku dniach stopa tenisisty będzie obejrzana, zbadana i później zawodnik będzie mógł próbować wrócić do ćwiczeń. Ewentualnie cały cykl zostanie jeszcze raz powtórzony.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Lekarz podziwia, że Nadal był w stanie wygrać Rolanda Garrosa z takim bólem. Wymagało to odizolowania się od tego uczucia, że coś jest nie tak. Do tego dochodził problem z żebrami. - Takie rzeczy mógł zrobić tylko Rafa - powiedział doktor.
Cottoro oraz Nadal współpracują ze sobą od 2005 roku. Znają się już dobrze, więc leczenie przebiega nieco łatwiej niż w przypadku poznawania pacjenta od nowa. W tym wypadku lekarz pozostaje jednak w cieniu sportowca, ale ma bardzo duże znaczenie w karierze Rafy Nadala.