Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ryszard "Szczena" Dąbrowski przerywa milczenie. "Boję się wyjść na ulicę, bo chcą mnie ubić"

403

Boję się wyjść na ulicę, bo chcą mnie ubić - mówi w rozmowie z o2.pl Ryszard "Szczena" Dąbrowski. Znany z programu "Chłopaki do wzięcia" odpowiada o wydarzeniach związanych z zatrzymaniem przez policję. Co dalej z walką z Marcinem Najmanem?

Ryszard "Szczena" Dąbrowski przerywa milczenie. "Boję się wyjść na ulicę, bo chcą mnie ubić"
Ryszard "Szczena" przerywa milczenie! (Facebook)

Kilka dni temu policja zatrzymała Ryszarda "Szczenę" Dąbrowskiego za rzekome pobicie matki swojego dziecka. Był pod wpływem alkoholu. Znany z programu "Chłopaki do wzięcia" niedługo zawalczy z Marcinem Najmanem. Teraz w rozmowie z o2.pl, 38-latek odpiera wszystkie zarzuty.

Nie było żadnego pobicia. Była zwykła awantura, trochę wypiliśmy i wdaliśmy się w dyskusję. Mieszkamy w bloku, sąsiedzi nie są przychylni i zadzwonili na policję. Byliśmy pod wpływem alkoholu, dlatego zabrali nam nasze dziecko. Zbadali je i nie wykryli żadnych nieprawidłowości - tłumaczy.

Po całym zdarzeniu Ryszard Dąbrowski został zatrzymany. Jego partnerka trafiła do szpitala, a dziecko do rodziny zastępczej. Dąbrowski twierdzi, że już niedługo dziecko wróci do rodzinnego domu.

To jest oczernianie mnie. Ludzie zaczęli wypisywać, że dziecko ma połamane żebra. To wszystko nieprawda. Dziecko zostało zabrane tylko dlatego, że w tamtym momencie nie było dla niego opieki - broni się "Szczena".

Po ostatnim incydencie "Szczena" boi się o swoje zdrowie. Doszło nawet do tego, że przestał wychodzić z domu.

Boje się wyjść na ulicę, bo chcą mnie ubić. My nic złego nie zrobiliśmy. Każdy się przecież ku*** kłóci. Ja muszę czasami odreagować. Teraz nie mogę nawet wyjść na balkon i zapalić papierosa, bo ludzie się patrzą. Ja zwykły chłopak mogę zarobić duże pieniądze, a oni muszą zapier*** wiele lat. Ludzie mówią, że jestem najgorszy. Przecież każdy może kiedyś pójść siedzieć do więzienia - dodaje.

"Szczena" nie rozumie Najmana

Po całym zdarzeniu pojawiły się informacje, że walka pomiędzy Marcinem Najmanem a Ryszardem "Szczeną" stoi pod znakiem zapytania. Podobno mieli wycofać się różni sponsorzy. Sam zainteresowany dementuje te informacje. Pojawił się jednak jeden problem.

Zdziwiło mnie to, że Marcin zaraz po moim aresztowaniu zaczął wypisywać różne rzeczy w internecie i nagrywać filmiki. Wyglądało to głupio. Nie wycofali się sponsorzy, tylko moi trenerzy, którzy przygotowywali mnie do walki. Zresztą, wcale im się nie dziwię, jak przeczytali te wszystkie brednie na mój temat - tłumaczy.

Ryszard Szczena jest w trakcie poszukiwania nowych trenerów, aby solidnie przygotować się do walki. Gala MMA-VIP 3 odbędzie się 29 października.

Zobacz także: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami (wideo)
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Mieszkańcy osiedla w Lublinie przerażeni. "Szczury wielkości kotów"
Niszczył plakaty wyborcze jednego z kandydatów. "Miał na kurtce logo naszej firmy"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić