Sensacja w Paryżu. Posłuchajcie, co powiedział o Amerykaninie
Letsile Tebogo sprawił sensację w Paryżu, wygrywając finał olimpijskiego biegu na 200 m. Reprezentant Botswany pokonał m.in. wielkiego faworyta Noah Lylesa. Na konferencji prasowej po zawodach wypowiedział brutalne słowa pod adresem Amerykanina.
W czwartek na stadionie w Paryżu Letsile Tebogo sprawił niespodziankę, zdobywając złoty medal na dystansie 200 metrów. W finale osiągnął świetny czas19:46. Srebro zdobył Kenneth Bednarek (19:62), a wielki faworyt Noah Lyles, który wygrał wcześniej finał biegu na 100 m, był trzeci z czasem 19:70.
Pytany po wyścigu, czy chce być twarzą lekkoatletyki, Tebogo wypowiedział brutalne słowo o Lylesie.
Nie mogę być twarzą lekkoatletyki, ponieważ nie jestem tak arogancki i głośny jak Noah. Myślę więc, że to on jest twarzą lekkoatletyki - mówił na konferencji Tebogo. To wyraźny przytyk wobec Amerykanina, który słynie z dużej pewności siebie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prosto z Igrzysk". Jakie nagrody dla polskich medalistów? Jasne słowa ekspertów
Już po finałowym biegu wyszło na jaw, że Lyles jest chory na COVID-19. Amerykanin stwierdził, że wiedzieli tylko o tym jego trenerzy, lekarze i mama.
Na pewno miało to na mnie wpływ, ale i tak jestem bardzo dumny z tego, że zdobyłem brąż - powiedział Lyles, cytowany przez "Daily Mail Sport".
Kim jest Letsile Tebogo?
Sensacyjny zwycięzca biegu na 200 metrów w czerwcu skończył 21 lat. Przed igrzyskami jego największymi sukcesami były medale zdobyte podczas mistrzostw świata w Budapeszcie w 2023 roku. Sięgnął wtedy po srebro na 100 m i po brąz na 200 m. Oba biegi wygrał wtedy Noah Lyles.