Skandal po walce Polki. Rywalka zabiera głos. "Nie będę żałować"
Aneta Rygielska ma już za sobą debiut na igrzyskach olimpijskich. W 1/16 finału turnieju bokserskiego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu pokonała Rosie Eccles, jednak jej zwycięstwo wywołało ogromne zamieszanie w mediach. Brytyjczycy piszą o sędziowskim skandalu, a głos w tej sprawie zabrała teraz sama zainteresowana reprezentantka Walii.
Walijska bokserka Rosie Eccles stwierdziła, że kontrowersyjna decyzja, która zakończyła jej olimpijskie marzenie, "złamała jej serce".
Przypomnijmy, że Rosie Eccles była rywalką Polki Anety Rygielskiej w 1/16 finału turnieju bokserskiego na IO Paryż 2024. Pomimo otrzymania punktu karnego w ostatniej rundzie sędziowie podjęli niejednogłośną decyzję o zwycięstwie Polki.
Zwycięstwo Polki odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Decyzja sędziów nie spodobała się w Wielkiej Brytanii, a prasa nie zostawiła suchej nitki na arbitrach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska debiutantka na IO przyznała to wprost. "Wszystko mnie przytłoczyło"
To fatalna decyzja. Eccles była lepszą bokserką, a Rygielskiej odebrano punkt za przewinienie (reprezentantka Polski na kilkanaście sekund przed końcem trzeciej rundy otrzymała ostrzeżenie za atak głową - przyp. red.). Zajmijcie się tymi sędziami, jest tam coś do zrobienia" - stwierdził we wpisie na X znany dziennikarz David Wyatt-Hupton.
Skandal po zwycięstwie Polki. Jest reakcja zawodniczki
Głos w tej sprawie zabrała teraz zawodniczka, która musi pogodzić się z faktem, że kolejną szansę w igrzyskach olimpijskich otrzyma dopiero za cztery lata.
Na Instagramie oświadczyła, że decyzja ta złamała jej serce, ale "nigdy nie będzie żałować", że podjęła realizację swojego marzenia o zdobyciu medalu olimpijskiego. Podziękowała także fanom za okazane wsparcie, mówiąc, że została zasypana "życzliwymi i złymi słowami".
Podczas mojej ostatniej walki boks złamał mi serce - napisała. - Ale nigdy nie będę żałować, że goniłam za tym marzeniem każdą częścią mnie, ponieważ dało mi to absolutnie wszystko - napisała na Instagramie.
Mimo niepowodzenie i ogromnego żalu Eccles zamierza pozostać w Paryżu i dopingować innych zawodników w boksie z Wielkiej Brytanii, którzy pozostali na placu boju.