Sportsmenka wyznała w TVP, jak była traktowana. "To patologia"

Afery w polskich związek powoli stają się codziennością. Tym razem akademicka mistrzyni świata w pięcioboju nowoczesnym Marta Kobecka w rozmowie z TVP Sport postanowiła wyznać, jak była traktowana. Zarówno trenerowi kadry, jak i dyrektorowi sportowemu zarzuciła dyskryminację. Do sprawy odniosła się również druga strona.

Na zdjęciu: Marta KobeckaNa zdjęciu: Marta Kobecka
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

Wielkimi krokami zbliżają się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Warto podkreślić, że ich starty zaplanowano już na 26 lipca. Tymczasem spora część reprezentantów Polski z różnych dyscyplin sportowych wciąż musi walczyć o prawo występu na największej imprezie czterolecia.

Na ten moment niewiadomą pozostaje, czy kwalifikacje wywalczy Marta Kobecka. Polska pięcioboistka, która ma na swoim koncie akademickie mistrzostwo świata z 2018 roku ma jeszcze tylko jedną szansę.

W rozmowie z TVP Sport 28-latka wyznała, że obecnie walczy nie tylko o bilet na igrzyska. Wszystko za sprawą tego, co dzieje się w Polskim Związku Pięcioboju Nowoczesnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Kompromitacja gwiazdora. Ten sport nie jest dla niego

- Jest to w jakimś stopniu patologia. Dzieje się tak od lat. Nie jestem pierwsza, i niestety nie jestem ostatnia. Tak, na pewno to jest toksyczne. Nie wiem, czy to wynika z tego, że to tak małe środowisko i hermetyczne, ale na pewno nie wpływa dobrze na ludzi, którzy się tam znajdują - powiedziała Kobecka przed kamerami.

Sprawa dotyczy dyskryminacji jej osoby, do jakiej dopuszczać mają się trener kadry Marcin Horbacz oraz dyrektor sportowy Stanisław Pytel. Ma do niej dochodzić z uwagi na to, że pięcioboistka trenuje w klubie z Pruszkowa, a najważniejszy polski ośrodek w tej dyscyplinie mieści się w Drzonkowie.

Prawnik Kobeckiej donosi, że powoływane są zawodniczki, które prezentują niższy poziom od niej, ale reprezentują klub, z którym powiązany jest trener kadry.

Cała sytuacja sprawiła, że 28-latka ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Wyznała, że nie jest z nią najlepiej, przez co zmuszona była udać się nawet do specjalistów.

Kobecka postanowiła działać i wraz z prawnikiem wystosowała oficjalny list do związku. W nim zarzuciła wspomnianym wcześniej pracownikom zachowanie, które nosi znamiona dyskryminacji, a także nieodpowiednie traktowanie.

- Jestem spokojny. To są zarzuty sportowe, które rozwiązuje się w rozmowie z trenerem. Najbardziej nas zdziwiło to, że zostało to podciągnięte pod ustawę o dyskryminację. To jest taki nieładny zarzut - powiedział na temat sytuacji dyrektor sportowy związku, do którego zwrócili się dziennikarze ze wspomnianej wcześniej redakcji.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Znak wsparcia dla LGBT". Papież spotkał się z transseksualistami
"Znak wsparcia dla LGBT". Papież spotkał się z transseksualistami
Policjant jechał do pracy. Spojrzał na innego kierowcę. Podjął zdecydowane działania
Policjant jechał do pracy. Spojrzał na innego kierowcę. Podjął zdecydowane działania
Nie żyje Daniel Marchewka. Były burmistrz Żagania miał 45 lat
Nie żyje Daniel Marchewka. Były burmistrz Żagania miał 45 lat
Nagranie z Rosji. Stanęli w ogromnej kolejce
Nagranie z Rosji. Stanęli w ogromnej kolejce
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii