Światowe media ciągle piszą o niej. Jest bardziej znana od męża
Od lat Karolina Bojar-Stefańska pojawia się w największych gazetach i portalach na świecie. Swoją popularność zawdzięcza zniewalającej urodzie, którą zachwyca na boiskach piłkarskich jako sędzia. Prywatnie jest żoną Daniela Stefańskiego, który również jest arbitrem i prowadzi mecze w Polsce i na świecie.
Karolina Bojar-Stefańska rozmawiała o swojej przygodzie sędziowskiej, a także o urodzie między innymi z niemieckim tabloidem "Bild".
Nie myślałam nigdy o pracy modelki, choć muszę przyznać, że otrzymywałam takie oferty. Dzwonili nawet do mnie z agencji. Ale to nie moja bajka. W życiu potrzebuję poczucia spełnienia, satysfakcji i zastrzyku adrenaliny, a odnajduję to na boisku oraz w pracy prawnika - mówi Bojar-Stefańska.
Polka zdobyła popularność już jako nastolatka. Wtedy brytyjski tabloid "The Sun" nazwał ją "najgorętszą sędzią świata". Aktualnie ma 25 lat i 165 tysięcy obserwujących na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
W 2020 roku zaręczyła się z Danielem Stefańskim i kilka miesięcy później para była już po ślubie. Między nimi jest 20 lat różnicy. I chociaż on sędziuje mecze o dużo poważniejszą stawkę, to jednak jego profil obserwuje dużo mniej osób niż żony.
Nasze zawodowo-prywatne życie się przenika. Trenujemy razem około trzech godzin dziennie. Jestem odpowiedzialna za logistykę żywieniową - mówi Karolina Bojar-Stefańska w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".
Mamy dla siebie pełne zrozumienie, co daje wsparcie i możliwość skoncentrowania się na swojej profesji - dodaje Daniel Stefański.