Szalony pomysł gwiazdy Fame MMA. Chce walczyć w... budce telefonicznej

6

Norman Parke wygrał kolejną walkę w Fame MMA. Tym razem znokautował Piotra Szeligę. Ich pojedynek toczył się w tzw. klatce rzymskiej (wymiary 3x3 metry). Choć kontrakt Normana Parke'a z federacją dobiegł końca, na pożegnanie się nie zanosi. Co więcej, "Stormin" wpadł na szalony pomysł.

Szalony pomysł gwiazdy Fame MMA. Chce walczyć w... budce telefonicznej
Norman Parke (z prawej) chce szalonej walki w Fame MMA (Instagram)

Dołączenie Normana Parke'a do Fame MMA było dużym zaskoczeniem w świecie sportów walki. To zawodnik, który ma na swoim koncie udane walki w UFC czy KSW.

W debiucie "Stormin" zmierzył się z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. Pokonał go decyzją sędziów, co wzbudziło spore kontrowersje. Później Norman Parke przegrał wyrównane starcie z Borysem Mańkowskim oraz zwyciężył z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem i Piotrem Szeligą.

Jego kontrakt z organizacją dobiegł końca. Nie oznacza to, że "Stormin" zrezygnuje z freak fightów. W rozmowie z "Super Expressem" zdradził swoje plany na przyszłość.

Wsadźcie tam budkę telefoniczną i też mogę w niej walczyć. Nie ma problemu! Następnym razem mogę otrzymać taką propozycję - powiedział Norman Parke.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Nikt inny nie może mnie tu pokonać w MMA, poza Mateuszem Gamrotem. Nawet Borys Mańkowski. Trylogia z nim byłaby okej. Ale taka walka musiałaby być w MMA, a nie na zasadach boksu - dodał.

Na tym jednak nie koniec. Parke zaproponował, że rewanż z Borysem Mańkowskim może odbyć się bez limitu czasowego, aż do nokautu, w tzw. klatce rzymskiej. Na tę chwilę nie wiadomo, czy włodarze organizacji zdecydują się wprowadzić w życie takie pomysły Normana.

Zobacz także: Żyła z ukochaną na góralskim weselu. W pewnym momencie zrobił to!
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić