To naprawdę on? Sochan pokazał urocze zdjęcia

Jeremy Sochan w ostatnich miesiącach zyskał w Polsce ogromną popularność. Zawodnik San Antonio Spurs aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje smaczki ze swojego życia prywatnego. Podobnie zrobił też w niedzielę, gdy pochwalił się swoimi zdjęciami sprzed lat.

Na zdjęciu Jeremy SochanNa zdjęciu Jeremy Sochan
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Jeremy Sochan Instagram

Jeremy Sochan zadebiutował w NBA 19 października 2022 roku w barwach drużyny San Antonio Spurs. Fakt ten w Polsce przyjęto z ogromnym entuzjazmem, a wielu kibiców z naszego kraju zaczęło uważnie śledzić karierę 20-letniego koszykarza.

Sochan zyskał też sporą popularność w mediach społecznościowych. Wystarczy tylko wspomnieć, że jego konto na Instagramie obserwuje ponad 350 tysięcy osób. Młody koszykarz chętnie korzysta ze swojego profilu, przedstawiając swoją nieznaną wcześniej stronę.

W niedzielę Sochan zamieścił na swoim Instastories kilka zdjęć z czasów dzieciństwa. Jedna z fotografii przedstawia go na spacerze prawdopodobnie z mamą. Mały Jeremy ściska rękę swojej opiekunki, a drugą dłonią wykonuje w kierunku fotografa gest Victorii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

Na zdjęciu mały Jeremy Sochan
Na zdjęciu mały Jeremy Sochan © Licencjodawca | Instagram Jeremy Sochan

Drugie zdjęcie z mini-sesji udostępnionej przez Sochana przedstawia go w domowym zaciszu. Przyszły koszykarz jest ubrany w charakterystyczną piżamę i szeroko uśmiecha się obiektywu aparatu. Uwagę zwracają przede wszystkim ciemne i lekko kręcone włosy chłopaka.

Jeremy Sochan w dzieciństwie
Jeremy Sochan w dzieciństwie © Licencjodawca | Instagram Jeremy Sochan

Na ostatnim zdjęciu widzimy starszą i już ewidentnie wyrośniętą wersję Sochana. Nastolatek pozuje z członkami swojej rodziny. "Gang" - krótko podpisał fotografie Sochan, dodając jeszcze płaczącą ze śmiechu emotkę.

Jeremy Sochan jako nastolatek.
Jeremy Sochan jako nastolatek. © Licencjodawca | Jeremy Sochan Instagram

Jeremy Sochan wystąpił w ostatnim meczu San Antonio Spurs. W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego jego drużyna mierzyła się z New Orleans Pelicans.

Sochan zanotował przyzwoity występ. 20-letni Polak spędził na boisku 31 minut i w tym czasie dopisał do swojego dorobku 12 punktów, trzy zbiórki i cztery asysty. Jego drużyna ostatecznie przegrała 106:121.

San Antonio Spurs póki co notują fatalne rozgrywki . Ostatnie spotkanie było ich 14. porażką z rzędu, a 16. w tym sezonie. Zespół Polaka zajmuje ostatnie, piętnaste miejsce w konferencji Zachodniej NBA.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum