Wisła już czeka na narciarzy. Stoki gotowe na sezon i ferie zimowe
W ostatnich dniach właściciele stoków narciarskich mieli ręce pełne roboty. Dobre wieści napływają z Wisły, gdzie za chwilę będzie można korzystać z kilkunastu miejsc do szusowania.
Zima przez moment postraszyła, ale na obfite opady śniegu musimy jeszcze poczekać. Sezon narciarski jednak zaczyna ruszać, więc właściciele stoków narciarskich posiłkują się sztucznym naśnieżaniem. Tym bardziej, że zaraz po nowym roku będą ferie 2021.
Wisła gotowa na narciarzy
Ostatnie dni były bardzo intensywne. Udało się wywalczyć, że stoki narciarskie nie zostaną zamknięte w ramach zwalczania pandemii koronawirusa. Polacy już zaczynają szukać miejsc, w których mogą poszusować.
Czytaj także: Górale tracą swoje majątki. Dramat na Podhalu
Popularnym kierunkiem jest Wisła. Mamy dobrą wiadomość, bo jak informuje portal beskidzka24.pl, tamtejsze stoki już są gotowe na przyjazd narciarzy. Niektóre stoki rozpoczynają nowy sezon już w piątek 4 grudnia.
Stoki narciarskie w reżimie sanitarnym. "To mi się w głowie nie mieści"
Narciarze, którzy wybiorą się do Wisły, mogą korzystać z tamtejszego skipassa. Dzięki niemu za jedną opłatą mogą korzystać z aż czternastu stoków. Od 4 grudnia otwarte są stoki Siglany, Złoty Groń i Soszów, a od 5 grudnia Nowa Osada i Skolnity.