Włosi krytykują decyzję Sinnera. "Policzek dla włoskiego sportu"
Jannik Sinner wycofał się z finałów Pucharu Davisa, co wywołało burzliwą reakcję we Włoszech. Najnowszy sondaż pokazuje, że większość kibiców uważa ten ruch za nieuzasadniony.
Najważniejsze informacje
- Sondaż „La Gazzetta dello Sport” i Instytutu SWG: 63 proc. Włochów negatywnie ocenia rezygnację Sinnera.
- 30 proc. badanych uważa, że tenisista powinien ponieść karę za wycofanie się z finałów w Bolonii.
- Sinner tłumaczy, że po ATP Finals w Turynie chce przygotować się do mocnego startu sezonu 2026.
Włoski tenis żyje decyzją Jannika Sinnera o rezygnacji z występu w tegorocznych finałach Pucharu Davisa. Sprawa jest tym bardziej gorąca, że turniej odbędzie się w dniach 18-23 listopada w Bolonii, czyli przed własną publicznością. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, badanie opinii publicznej przygotowano dla „La Gazzetta dello Sport” przez Instytut SWG, pokazuje mocny sprzeciw kibiców wobec tej decyzji.
Z 800 ankietowanych 63 proc. uznało rezygnację Sinnera za nieuzasadnioną. Tylko 37 proc. traktuje ją jako „zrozumiałą i uzasadnioną”. Struktura odpowiedzi jest bardziej zniuansowana: 42 proc. mówi o „zrozumiałej, ale nieuzasadnionej” decyzji, a 21 proc. o „niezrozumiałej i nieuzasadnionej”. Dodatkowo ok. 30 proc. badanych uważa, że 24-letni tenisista powinien zostać ukarany za wycofanie się z gry w Bolonii. Wicelider rankingu ATP podkreślił, że patrzy w dłuższej perspektywie.
To była trudna decyzja, ale wygrałem Puchar Davisa w 2023 i 2024 roku. Moim celem po Turynie jest dobry start 2026 roku. Dodatkowy tydzień nie wydaje się czymś wielkim, ale robi ogromną różnicę – powiedział na początku tygodnia Sinner.
#dziejesiewsporcie: skandal na murawie. Kibic uderzył piłkarza
Sinner w 2025 r. wygrał już Australian Open, Wimbledon i turniej w Pekinie, co pokazuje intensywność jego sezonu i wagę przygotowań do kolejnych startów.
Ogień krytyki po pokazowym turnieju
Najostrzejsze komentarze pojawiły się po tym, jak Sinner zdecydował się niedawno zagrać w Six Kings Slam w Arabii Saudyjskiej. Dla części opinii publicznej kontrast z rezygnacją z gry przed włoskimi kibicami był zbyt wyraźny. Były reprezentant Włoch Nicola Pietrangeli ocenił wybór rodaka jako gest wobec finansów, a nie barw narodowych, przypominając, jak ważny dla tenisistów ma być Puchar Davisa. Pietrangeli nie krył rozczarowania.
Prawdziwy policzek dla włoskiego sportu. Puchar Davisa jest najważniejszy. Celem każdego sportowca jest noszenie włoskiej koszulki. Niestety, mówię o innej epoce (...) Dziś świat jest pełen pieniędzy, a my odkładamy serca na bok - powiedział Pietrangeli, cytowany przez PAP.
Głos legendy ma wagę: Pietrangeli grał w 164 meczach Pucharu Davisa, wygrał 120 z nich, a w 1976 r. jako kapitan poprowadził Włochy do historycznego triumfu.
Brak Sinnera stawia sztab przed wyzwaniem ułożenia składu na finały w Bolonii, gdzie presja trybun będzie ogromna. Jednocześnie dyskusja we Włoszech dotyczy szerszego problemu kalendarza i priorytetów czołowych tenisistów.