Esmeralda Godlewska i Anastasiya napisały historię. Niespodziewany finał

82

Pierwsza w historii walka kobiet w punchdownie nie roczarowała. Mocnych "plaskaczów" nie brakowało. Faworytka Esmeralda Godlewska stanęła na wysokości zadania i pokonała Anastasiyę. Pod sam koniec pojedynku wydarzyło się coś niesamowitego.

Esmeralda Godlewska i Anastasiya napisały historię. Niespodziewany finał
Pocałowały się! (Twitter)

Na to starcie czekało wielu fanów. Podczas punchdown 3 organizatorzy przygotowali nie lada gratkę dla kibiców. Jako jedno z dwóch wydarzeń towarzyszących zaplanowano pierwsze w historii punchdownu starcie kobiet. Po przeciwnych stronach stołu stanęły Esmeralda Godlewska i Anastasiya.

Esmeralda Godlewska jest prezenterką telewizyjną i celebrytką. Fani znają ją między innymi z udziału w reality show Ex na plaży. Spróbowała swoich sił także w Fame MMA. Stoczyła dwa pojedynki, oba przegrała. Najpierw z Eweloną z Warsaw Shore oraz Martą Linkiewicz.

Tym razem Esmeralda Godlewska spróbowała swoich sił w punchdown. Jej rywalką była Anastasiya, również celebrytka, uczestniczka takich show jak TOP Model oraz Warshaw Shore. - Personalnie nic do Ciebie nie mam, ale to ja wygram ten pojedynek - zapowiadała Godlewska. - Esmeralda idę po Ciebie - odpowiadała Anastasiya.

Faworytką pojedynku według bukmacherów była Godlewska za którą przemawiała przede wszystkim siła uderzenia. Zaczęła od mocnego ciosu. Anastasiya przyjęła go jednak ze spokojem, uśmiechnęła się pod nosem, ale potrafiła soczyście oddać. Działo się od początku!

Drugie uderzenie Esmeraldy było jeszcze mocniejsze. Po nim jej rywalka zachwiała się, ale była w stanie kontynuować pojedynek. Sama nie była w stanie już tak mocno skontrować.

Wielu obserwatorów spodziewało się, że na koniec Godlewska będzie w stanie wyprowadzić nokautujący cios. Było to mocne uderzenie w prawy policzek Anastasiyi, ale nie na tyle, by powalić przeciwniczkę. Mimo to Esmeralda Godlewska zdecydowanie wygrała pojedynek, a na koniec razem z rywalką czule... pocałowały się.

- Trochę bolało, ale było fajnie - podkreśliła zaraz po walce Anastasiya. - Spodziewałam się, że pomimo różnicy wagowej między nami będę miała trudną przeciwniczkę. Nie wiem jeszcze z kim chciałabym powalczyć w kolejnej walce - podkreśliła Esmeralda.
Autor:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić