Zawodnik KSW wprost o freakfightach. "Drugi dom"

Damian Janikowski w 2016 roku postanowił zostać zawodnikiem MMA i wówczas dołączył do organizacji KSW. Dwa lata temu zadebiutował jednak we freakfightach i w podcaście "W cieniu sportu" "Przeglądu Sportowego" postanowił wygłosić ciekawe określenie dotyczące byłych sportowców, którzy w nich występują.

Na zdjęciu: Damian Janikowski
Na zdjęciu: Damian Janikowski
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | kswmma.com

Podczas kariery zapaśniczej Damian Janikowski, który walczył w kategorii do 84 kg w stylu klasycznym szczególnie zasłynął występem na igrzyskach olimpijskich 2012 w Londynie. Wówczas udało mu się zdobyć brązowy medal.

Oprócz tego Polak był również wicemistrzem świata i Europy. Z kolei trzy srebrne medale zdobył podczas wojskowych mistrzostw świata, a krążek takiego samego koloru wywalczył także na wojskowych igrzyskach olimpijskich.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

W 2016 roku Janikowski postanowił porzucić zapasy na rzecz MMA. Od razu dołączył do federacji KSW, w której wciąż występuje. Obecnie zajmuje nawet 2 miejsce w rankingu KSW w wadze średniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie miał jednak problemu, by pod koniec 2022 roku po raz pierwszy w karierze stoczyć walkę we freakfightach. Na gali High League 5 pokonał kickboksera Mateusza Kubiszyna.

W podcaście "W cieniu sportu" "Przeglądu Sportowego" nie wykluczył, że będzie kontynuował tę przygodę. A same freakfighty, jego zdaniem, są idealne dla byłch sportowców.

- Pytanie, czy się influencerzy nie skończą i wymyślanie tych głupich historii na siłę. Dziś się kłócą, wyzywają, bluzgają. Nie wróżę tego, żeby tak było, bo myślę, że dla wielu byłych sportowców teraz to jest taki trochę drugi dom. Pomijając ludzi, którzy robią z siebie błaznów i naprawdę dają zły przykład dla młodego pokolenia, to jest w porządku. Tak naprawdę idziesz po dobrą wypłatę i dorobienie sobie do emerytury. Jak już tak zapytałeś, co za 10 lat będę robił, to może gdzieś tam będę, a tak naprawdę nie wiem - powiedział na temat swojej przyszłości Janikowski.

Pewne jest, że zawodnik KSW w przypadku kolejnej walki we freakfightach będzie zmuszony wystąpić na gali innej federacji niż High League. Ta jest już bowiem przeszłością, a obecnie najbardziej znane w Polsce są Fame MMA, Clout MMA oraz Prime MMA.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra