Zmieniła USA na Chiny. Wystąpi na igrzyskach w Pekinie
Igrzyska olimpijskie to świetna okazja do sportowców, o których nie wie się zbyt wiele, bo występują w mniej popularnych dyscyplinach. Takim przykładem jest Eileen Gu, która ma wielu fanów, ale w swoim kraju.
18-letnia Eileen Gu ma ponad 240 tysięcy obserwujących. Będzie startować w narciarstwie dowolnym. Spokojnie mogłaby już być z taką liczbą fanów influencerką, jednak stawia na naukę i sport. Ma miejsce na Uniwersytecie w Stanford.
Co ciekawe, urodziła się w USA. Dokładniej w San Francisco, tam też się wychowywała. Jej ojciec to Amerykanin, Gu ma dziadka z Szanghaju i babcię z Nanjing. Zna język mandaryński i to w stopniu zaawansowanym. Dzięki temu bez problemu komunikuje się z mamą.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Eileen Gu jest wspierana przez duże marki. Współpracuje np. z marką Cadillac. Amerykańskie pochodzenie i reprezentowanie chińskich barw daje jej duże możliwości.
Pojawiają się oczywiście oskarżenia, że źle wybrała kraj, który reprezentuje. Głównie chodzi o łamanie praw człowieka, do których ma dochodzić w Chinach. Zawodniczka podjęła jednak taką decyzję i jeśli zdobędzie medal, to zostanie on dopisany do konta gospodarzy.