Adrian Hulbój| 

Znalazła mroźną zimę w środku kwietnia. Wyjątkowa podróż Kowalczyk-Tekieli

3

Justyna Kowalczyk w trakcie swojej pełnej sukcesów kariery sportowej wielokrotnie nazywana była "królową śniegu". 41-latka nadal chętnie odwiedza miejsca, w których panuje sroga zima, a ostatnio wybrała się nawet nad Ocean Arktyczny.

Znalazła mroźną zimę w środku kwietnia. Wyjątkowa podróż Kowalczyk-Tekieli
Na zdjęciu Justyna Kowalczyk (Licencjodawca, Justyna Kowalczyk Instagram)

W ostatnich dniach Polacy mogli cieszyć się ciepłą i słoneczną pogodą. Temperatura w wielu miejscach przekraczała 20 st.C, co przez mieszkańców naszego kraju zostało przywitane z dużym entuzjazmem.

Gdy wiele osób cieszyło się wiosennym ciepłem, Justyna Kowalczyk-Tekieli szykowała się do wyprawy w jeden z najmroźniejszych regionów świata. Dwukrotna mistrzyni olimpijska w poniedziałkowy poranek (15.04) na swoim Instagramie opublikowała zdjęcie wykonane w Svalbardzie.

Jest to norweska prowincja położona nad Oceanem Arktycznym. Jak poinformowała Kowalczyk-Tekieli, celem jej podróży było pełniące rolę stolicy tego regionu miasteczko Longyearbyen zamieszkałe przez niespełna dwa tysiące osób. 41-latka zapozowała do zdjęcia w zimowej kurtce i okularach przeciwsłonecznych, a za jej plecami widać pokryte śniegiem wzgórza tej mroźnej krainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "On się pięknie uśmiechnie". Stanowcza opinia o Gregu Hancocku i jego przydatności
Zimno, zimniej, najzimniej! - napisała Kowalczyk pod zdjęciem.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Rzeczywiście, w poniedziałek w Svalbardzie wyczuwalny był duży mróz. Według największych serwisów meteorologicznych temperatura oscylowała w granicach -17.st.C. W porównaniu do pogody panującej w Polsce jeszcze w weekend jest to wręcz przepaść.

Kowalczyk-Tekieli wielokrotnie udowadniała jednak, że mróz jest jej niestraszny i chętnie podróżowała do miejsc, gdzie panowała zimowa aura. W trakcie swojej długiej kariery w biegach narciarskich czasem startowała w arktycznych wręcz warunkach i zapewne zdążyła się przyzwyczaić do niskich temperatur.

Przypomnijmy, że Polka zrezygnowała z zawodowego sportu w 2018 roku i obecnie jest jedną z najbardziej utytułowanych przedstawicielek dyscyplin zimowych w naszym kraju. Czterokrotnie wygrywała klasyfikację generalną Pucharu Świata, w dorobku ma też pięć medali olimpijskich, w tym dwa złote.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić