Adam Z., oskarżony w procesie o zabójstwo Ewy Tylman został w poniedziałek ponownie uniewinniony przez sąd. To już kolejny wyrok uniewinniający mężczyznę. Taki sam zapadł w 2019 r. W 2020 r. jednak Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Sześć lat temu doszło do zaginięcia Ewy Tylman. 26-latka wyszła na imprezę ze znajomymi, z której już nie wróciła do domu. W rozmowie z "Super Expressem" córkę wspomina Andrzej Tylman.
W sądzie w Poznaniu toczy się ponowny proces Adama Z. oskarżonego w sprawie śmierci Ewy Tylman. Pojawiły się nowe okoliczności. Policja chce ustalić, kto wysyłał tajemnicze SMS-y. Ich treść ujawnił pełnomocnik rodziny Ewy.
Od śmierci Ewy Tylman minęło już niemal 6 lat. W poznańskim sądzie toczy się powtórny proces, gdzie na ławie oskarżonych zasiada Adam Z., który prawdopodobnie jako ostatni widział Ewę Tylman żywą. Na czwartek 5 sierpnia br. zaplanowano mowy końcowe. Czy sąd wyda wyrok w tej sprawie?
W piątek 21 miała odbyć się się rozprawa z udziałem Adama Z. – prawdopodobnie ostatniej osoby, która widziała Ewę Tylman żywą. Jednak już w jej trakcie okazało się, że sędzia otrzymała nowe dowody w sprawie. To dwa telefon komórkowe. Ujawniono, do kogo rzekomo należą.
Wraca sprawa zabójstwa Ewy Tylman. W czwartek ponownie rozpocznie się proces oskarżonego Adama Z. W 2019 roku mężczyzna został uniewinniony, jednak Sąd Apelacyjny uchylił wyrok.
W stolicy Wielkopolski ogłoszono wyrok związany ze sprawą Ewy Tylman. Chodzi o głośną sytuację, gdy jeden z pracowników zakładu pogrzebowego postanowił zrobić sobie zdjęcie z ciałem kobiety.
W sprawie zagadkowej śmierci Ewy Tylman skazano do tej pory jedną osobę - Karolinę K., która jako świadek miała składać fałszywe zeznania. Jak wyglądały mowy końcowe w procesie, w którym uniewinniono głównego podejrzanego? Tego dowiecie się z fragmentu książki "Urwane ślady" Janusza Szostaka.
Prawnicy rodziny Ewy Tylman chcieliby już złożyć apelację od wyroku uniewinniającego Adama Z. Nie mogą tego jednak zrobić z powodu decyzji sądu. - To dla nas dramatyczna wiadomość. Musimy czekać kilka miesięcy, by złożyć apelację, bo ktoś przedłuża procedury – mówi Wirtualnej Polsce Andrzej, ojciec tragicznie zmarłej Ewy Tylman.
Poznański sąd uniewinnił w środę Adama Z., oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Po usłyszeniu wyroku ojciec kobiety, Andrzej Tylman, nie wytrzymał nerwowo. - Masz ostatnią szansę powiedzieć co się tam stało. Co siedzisz i nic nie mówisz? - krzyczał do Adama Z. Sędzia kazała policji wyprowadzić mężczyznę z sali.
Poznański sąd wydał wyrok ws. tajemniczej śmierci 26-letniej Ewy Tylman. Adam Z. oskarżony o zabójstwo kobiety został uniewinniony.
Robili sobie zdjęcia z ciałem Ewy Tylman. Sąd zdecydował, że dwaj pracownicy świadczący usługi firmie pogrzebowej odpowiedzą za znieważenie zwłok.
Twierdziła, że widziała, jak ktoś zrzuca Ewę Tylman z mostu. Teraz została skazana za fałszywe zeznania. Początkowo śledczy zakładali, żedo tego namówił ją Radosław Białek, pracownik biura detektywistycznego. Mężczyzna został uniewinniony.
Ciało Ewy Tylman wyłowiono z Warty po paru miesiącach od zaginięcia. Teraz w sądzie toczy się proces dotyczący składania fałszywych zeznań w sprawie jej śmierci. I okazuje się, że padło sporo kłamstw. Rzekomy świadek raz twierdzi, że zeznania wymuszali na nim policjanci, a innym - detektywi.
W poznańskim sądzie zeznawał w środę Jędrzej O., biegły z Zakładu Medycyny Sądowej. - Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, by ustalić przyczyny śmierci Ewy Tylman. Nie przyniosło to jednoznacznej odpowiedzi - powiedział.
Zielonogórska prokuratura podjęła decyzję w sprawie jednego z wątków dotyczącego zaginionej kobiety. Śledczy uznali, że policjanci nie zastraszali chłopaka.
Sprawa śmierci Ewy Tylman elektryzowała polską opinię publiczną przez długi czas. Dwa lata temu kobieta zniknęła w trakcie powrotu z imprezy w klubie. Jej ciało wyłowiono z Warty 9 miesięcy później. Od śmierci Tylman minęły prawie dwa lata, a w sprawie wciąż jest wiele niewiadomych. W tym wszystkim mogliśmy zapomnieć, że to przede wszystkim cios dla jej najbliższych, których nie interesował medialny szum, a prawda, wyjaśnienie sprawy, które pomoże ukoić zszargane nerwy rodziny tragicznie zmarłej kobiety. Jednak ojciec Ewy Tylman znalazł sposób na to, by godnie pożegnać swoją córkę. W wyjątkowy sposób.
Przed poznańskim sądem będzie zeznawał Grzegorz W. Mężczyzna jest kolejnym świadkiem w procesie dotyczącym śmierci Ewy Tylman. Twierdzi, że widział jak kobieta kłóciła się z oskarżonym Adamem Z.