Informacje udostępnione przez Nielsen Media pokazują, jak rozkładała się oglądalność programów informacyjnych w marcu 2024 r. Okazuje się, że format oferowany przez Polsat wyprzedził ten od TVP. "Panorama" pozostaje najbardziej w tyle, tracąc widzów na potęgę.
Z końcem marca, po nieco ponad dwóch latach, przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, poinformował we wtorek resort finansów. Widmo nadchodzących podwyżek, obok wizyty prezydenta Dudy i premiera Tuska w USA, było jednym z tematów dnia. Główne programy informacyjne zupełnie inaczej rozkładały jednak akcenty, zapowiadając widzom nadchodzące zmiany cen. "Fakty" np. nie uwzględniły w swoim materiale głosu obywateli.
Piotr Kraśko od czasu do czasu pozwala sobie na antenie na drobne złośliwości, najczęściej pod adresem polityków. Po ostatnim materiale wtorkowych "Faktów" z ust prezentera padły jednak słowa uznania na temat polityka PiS, Zbigniewa Raua. Wszystkich zaniepokojonych jednak uspokajamy: pochwała była czysto ironiczna.
Czwartkowe wydanie "Faktów" z 28 grudnia miało zaskakujące zakończenie. Piotr Kraśko wspomniał o zamieszaniu wokół mediów publicznych, przekazując przy okazji informację w sprawie ramówki programu TVN.
Widzowie TVN i TVP zdążyli się już przyzwyczaić do regularnej wymiany ciosów między redakcjami "Faktów" i "Wiadomości". We wtorkowym wydaniu programu TVN po raz kolejny wzięto na celownik rząd Mateusza Morawickiego i propagandowy przekaz, jakie serwuje widzom TVP.
Donald Tusk będzie reprezentował Koalicję Obywatelską w nadchodzącej przedwyborczej debacie w TVP. Jarosław Kaczyński nie przyjął zaproszenia oponenta. Piotr Kraśko postanowił zakpić z tego z głównym wydaniu "Faktów".
Widać, że gorąca temperatura wyborczej kampanii zaostrza także rywalizację dwóch najpopularniejszych programów informacyjnych. "Fakty" TVN i "Wiadomości" TVP od dawna wymieniają ciosy, ale we wtorkowych wydaniach redakcję uderzyły w siebie wyjątkowo mocno. TVN ujawnił kolejne kłamstwo TVP, a ci zarzucili konkurentom manipulacje.
Grzegorz Kajdanowicz nigdy nie był wylewny na temat życia osobistego. Ale dziś nie zamierza ukrywać, że jest w szczęśliwym związku. W Sopocie prowadzący "Faktów" pojawił się ze swoją ukochaną. Para razem pozowała do zdjęć.
Piotr Kraśko zdążył już przyzwyczaić widzów "Faktów" do ironicznych puent i drobnych złośliwości pod adresem polityków. We wtorkowym wydaniu programu TVN prezenter zakpił jednak z kogo innego. Komu dostało się tym razem?
W niedzielnym wydaniu "Faktów" (13.08) w pierwszej kolejności mówiono o tym, że Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki chcą "zohydzić i wykluczyć lidera Platformy Obywatelskiej z kręgu prawdziwych Polaków i patriotów". Jako przykład podano niedawne wypowiedzi premiera i wicepremiera, a także fragmenty "Wiadomości" TVP, w których Tusk codziennie jest mieszany z błotem.
W sobotę 5 sierpnia dobiegł końca festiwal Pol’and’Rock. Jak się można było spodziewać, impreza została wykorzystana w materiałach zarówno przez Faktów TVN, jak i Wiadomości TVP. Nadawca publiczny nie hamował się w swojej krytyce wydarzenia organizowanego przez WOŚP.
Piotr Kraśko, który prowadził wtorkowe wydanie "Faktów" nie krył radości, prezentując najnowsze dane oglądalności. TVN po raz kolejny utrzymał pozycję lidera, zostawiając konkurentów z TVP w tyle. Zaprezentowane na ekranie słupki mówią same za siebie.
Już nie tylko Donald Tusk. Teraz też TVN to dyżurny temat niemal każdego wydania "Wiadomości". W sobotę TVP wykorzystało okazję, aby uderzyć w konkurencję z Wiertniczej. Do tego celu użyto rodziców dziennikarzy TVN.
Im bliżej wyborów, tym wojna między czołowymi stacjami się zaostrza. "Wiadomości" z większą mocą i coraz częściej atakują konkurencję, otwarcie zarzucając "Faktom" manipulację i kłamstwo. Tak było przy relacjonowaniu sprawy pani Joanny.
Konflikt TVP i TVN trwa w najlepsze. W czwartkowym wydaniu "Wiadomości" postanowiły odpowiedzieć na materiał z "Faktów", który pojawił się w głównym wydaniu w środę.
W ostatnich tygodniach główne wydania programów informacyjnych TVP i TVN regularnie obierały sobie za cel skrytykowanie lub pokazanie w złym świetle konkurencji. Telewizja Polska miała pretekst w kontekście dokumentu o Janie Pawle II. Prywatny nadawca nie odpowiadał na te oskarżenia, ale miał inne powody na uderzenie w TVP.
"Tak działa propaganda", podsumował przekaz Telewizji Polskiej w czwartkowym wydaniu "Faktów" reporter TVN. Tym razem dziennikarze stacji przyjrzeli się drożyźnie, a przy okazji obśmiali "alternatywną rzeczywistość" kreowaną przez upolitycznione media publiczne.
Radosław Fogiel opublikował na TikToku nagranie, skierowane do młodych ludzi. Ci nie pozostali rzecznikowi PiS dłużni, a w sieci pojawiło się kilka tysięcy odpowiedzi. W "Faktach" pojawił się reportaż wyszydzający akcję partii rządzącej.