Codziennie przekonujemy się o tym, że na polskich drogach nie zawsze jest bezpiecznie. Tym razem dużą nieodpowiedzialnością zachował się kierowca osobówki, który nie zdążył wjechać na właściwy pas i doprowadził do zderzenia z ciężarówką. Nagranie z tego zdarzenia pojawiło się na popularnym w sieci kanale "Stop Cham".
Filip Chajzer wywołał burzę swoim wpisem w sieci. Popularny prezenter stwierdził, że "nie będzie mógł jeździć do pracy swoim Mercedesem, bo ktoś w stołecznym ratuszu namalował sobie mapkę". Odniósł się tym samym do poszerzenia strefy czystego transportu w stolicy.
Fiat 126p, czyli poczciwy "Maluch", to samochód, od którego wielu Polaków zaczynało przygodę z motoryzacją. Jego stuningowana wersja, wyposażona w potężny silnik V8, może zawstydzić niejedno sportowe auto. Dowodem na to jest poniższe nagranie.
43-letni obywatel Kazachstanu kierował samochodem bez odpowiednich uprawnień. Zamiast jednak przyjąć grzywnę, postanowił on "ponegocjować" z funkcjonariuszami. Nie skończyło się to dla niego dobrze.
W Polsce jest wielu kierowców, którzy jeżdżą tak, jakby szukali awantury i nie liczyli się z życiem swoim i innych uczestników ruchu. Podjeżdżają pod sam zderzak, mrugają długimi światłami i nie stronią od agresji. Jak reagować na takich drogowych frustratów? Wyłącznie spokojnie - mówią portalowi o2.pl eksperci i tłumaczą, że nie wolno odpowiadać prowokacją na prowokację.
Znaki drogowe z ograniczeniami prędkości i ostrzeżeniami przed ostrym zakrętem zna każdy, nawet osoby bez prawa jazdy. Są jednak w Polsce znaki, których nie rozpoznają nawet najlepsi kierowcy. Sprawdź, czy ty je znasz.
Aż 62 mln złotych wydał Gdańsk na zakup nowoczesnych autobusów elektrycznych. Te jednak nie kursują tak często, jak pierwotnie planowano, a powód jest dość prozaiczny.
Sytuacja, jakich niestety wiele na polskich ulicach. Spotykają się kierowcy z przeciwległych stron jezdni i żaden nie zamierza drugiego przepuścić. Tak też było na najnowszym nagraniu na kanale "Stop Cham". Internauci nie zostawili na kierowcy suchej nitki.
Prawo o ruchu drogowym jasno precyzuje kwestie związane z bezpieczeństwem jazdy w okresie jesienno-zimowym, gdy na kierowców czeka szczególnie ciężkie zadanie za "kółkiem". O wielu rzeczach trzeba pamiętać, na wiele zagrożeń uważać. Czy można zatem dostać mandat za brak płynu do spryskiwaczy, o którym zdarza się nam zapomnieć? Zaskoczymy was.
Motocyklista nic nie robił sobie z przepisów ruchu drogowego i na ograniczeniu do 70 km/h, z dużą prędkością wyprzedzał kolejne samochody. Problem w tym, że jego "popisy" prawdopodobnie uchwycił fotoradar. Wideo pojawiło się na popularnym kanale "Stop Cham" na YouTube.
Jeden z czytelników "Faktu" był z siebie bardzo dumny po tym, jak wypucował reflektory w swoim samochodzie. Już po kwadransie błyszczały jak nowe. Niestety, mężczyzna zapomniał o jednej rzeczy.
Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" tym razem wziął pod lupę Teslę Model S. Mężczyzna testował ją przez 7 dni. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Ale czy utrzymało się do końca?
Zimnie dni i noce doskwierają nie tylko ludziom. Jesień przyszła już na dobre, dlatego strażacy zwrócili się z ważnym apelem do wszystkich kierowców. Przed odpaleniem silnika, koniecznie najpierw zajrzyjcie pod maskę. Może tam ukrywać się nieproszony gość.