Korzystanie z nawigacji GPS stało się nieodłącznym elementem naszych podróży. Przydaje się ona szczególnie w przypadku wyjazdów w dalsze trasy, gdy poruszamy się drogami, których nie znamy. Pomaga ominąć korki i sprawnie dotrzeć do celu. Jednak nie wszyscy wiedzą, że za korzystanie z nawigacji możemy dostać mandat. W jakich sytuacjach?
Funkcjonariusze z Pruszkowa w ramach akcji "Bezpieczna odległość - bezpieczna droga" przeprowadzili kontrole na trasie ekspresowej S8. Sprawdzali, czy kierowcy zachowują bezpieczny dystans między pojazdami. Akcja ma zwiększyć bezpieczeństwo i zmniejszyć liczbę wypadków na drogach szybkiego ruchu.
W Łodzi doszło do kontrowersyjnego zdarzenia. Radiowóz został nagrany przez mieszkańców, gdy wyprzedzał osobówkę na linii ciągłej i nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Nagranie, opublikowane na popularnym profilu "Stop Cham" na Facebooku, mocno podzieliło internautów.
Ważniejsza jest podwójna ciągła czy szczególna ostrożność przy wykonywaniu manewru? Właśnie tym dylematem od kilku dni żyje internet, który podzielony został na dwa stronnictwa za sprawą nagrania jednego motocyklisty, który był uczestnikiem kolizji na drodze. I zapewne też sprawcą.
Sytuacja, jakich niestety wiele na polskich ulicach. Spotykają się kierowcy z przeciwległych stron jezdni i żaden nie zamierza drugiego przepuścić. Tak też było na najnowszym nagraniu na kanale "Stop Cham". Internauci nie zostawili na kierowcy suchej nitki.
Coraz więcej kierowców w Polsce używa wideorejestratorów. Nie muszą martwić się przepisami, ponieważ te są w naszym kraju bardzo liberalne. Nie wszędzie jednak jest tak samo. W kilku krajach za kamerkę można dostać mandat o wysokości nawet 40 tys. złotych.
Po słynnym czerwonym Cinquecento z Mikołowa, którego kierowca w bagażniku wiózł ponad dziewięciometrowy konar, przyszedł czas na kolejny drogowy wyczyn. W niedzielę, 23 kwietnia, jeden z kierowców krajową ósemką beztrosko przewoził całe drzewo z niezabezpieczonymi gałęziami. Na jednej z nich, niczym żart, powiewała pomarańczowa, ostrzegawcza flaga...
Jazda po alkoholu jest najcięższym z wykroczeń drogowych, a w niektórych przypadkach staje się przestępstwem. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z faktu, że są miejsca, gdzie kierowanie pojazdem mechanicznym nie stanowi wykroczenia. Wydano w tej sprawie wyrok.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkość. Co to oznacza, w sytuacji, kiedy na drodze znajduje się policjant mierzący prędkość, a między nim a nami znajduje się przejście? Czy trzeba się zachować w sposób szczególny?
Zaskakiwani przez przepisy i policjantów kierowcy dopiero po zatrzymaniu dowiadują się, że za swoją niewiedzę zapłacą aż 1500 zł. Tyle kosztuje mandat za wykroczenie, które na polskich drogach popełniane jest nagminnie.
W internecie furorę robi filmik, na którym widać jak policyjny radiowóz łamie przepisy ruchu drogowego. Zwykły kierowca za takie wykroczenie dostałby 15 punktów karnych oraz 1,5 tysiąca złotych mandatu. Nagranie udostępniono na popularnym kanale "Stop Cham".
Podczas skrętu w lewo z drogi (np. na pole) może dojść do kolizji z samochodem, który nas wyprzedza. Jeśli oba pojazdy wykonają manewry jednocześnie, to kto będzie winny kolizji? Choć wymaga to pewnego wysiłku, wszystko jest do odnalezienia w przepisach. Wyjaśniam.
W sieci zyskują popularność nagrania z okolic przejść dla pieszych, na których jeden kierujący zwalnia, by inny, jadący na pasie obok, go wyprzedził, co jest niezgodne z przepisami. W pewnym momencie obaj zwalniają "do zera". A przecież nie muszą – wręcz przeciwnie.
Dowód rejestracyjny to dokument potwierdzający dopuszczenie pojazdu do ruchu. Obecnie kierowcy nie muszą go już wozić ze sobą, a funkcjonariuszowi wystarczą dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Są jednak informacje w dowodzie, które mogą spowodować, że przy kontroli nie pojedziemy dalej. I trzeba będzie sprawę wyjaśnić.
W 2021 roku kierowca auta mógł dostać najwyższy mandat 500 zł. Dziś taki powinien raczej cieszyć w obliczu wyższych kar. Rowerzyści często mają "taniej", ale również oni mogą dostać wysokie mandaty. Zobacz za co.
200 zł mandatu – tyle grozi za tamowanie ruchu w wyniku niesygnalizowania lub błędnego sygnalizowania manewru. Kierowcy nawet nie zdają sobie sprawy, jak często popełniają to wykroczenie.
Sprawne technicznie auto, którym nie można jeździć? Takie przypadki nie należą niestety do rzadkości. Czym są spowodowane i jak się przed nimi bronić? Poznajcie przykłady.