Wpis Mariusza Błaszczaka na X w sprawie pozyskania okrętów podwodnych "Orka" wywołał kolejną burzę. "Czy prawdą jest, że Rada Modernizacji Technicznej odrzuciła rekomendacje Agencji Uzbrojenia w sprawie zakupu okrętów podwodnych w ramach programu Orka?" - dopytywał. Odpowiedź przyszła natychmiast.
Badacze w Rosji przyjrzeli się martwej samicy orki, której ciało znaleziono na plaży w dużej odległości od naturalnego terytorium tych zwierząt. Wnętrzności drapieżnego ssaka skrywały siedem wydr, które zostały połknięte w całości. Niewykluczone, że to właśnie niepochamowany apetyt przyczynił się do śmierci orki.
W serwisie Reddit pojawiło się nagranie z Alaski, na którym widać, jak wydra ucieka przed żerującą orką. Autor wideo uchwycił zabawny moment. - W powietrzu unosiła się energia, której nie potrafię wyjaśnić - przekazał John Dornellas.
Dawn Brancheau kochała wszystkie zwierzęta i czuła szczególną sympatię do majestatycznych i oszałamiających orek. Przez 15 lat 40-latka spełniała swoje marzenia i pracowała z orkami w SeaWorld w Orlando na Florydzie. 24 lutego 2010 roku wydarzył się jednak koszmar.
Kisska to orka, którą od lat interesowali się obrońcy praw zwierząt i wiele organizacji. Została umieszczona w parku rozrywki Marineleand w Ontario w Kanadzie, gdzie spędziła 11 lat. O jej złym stanie psychicznym pisały media na całym świecie. Orka odeszła w samotności.
Orka o imieniu Kiska od 43 lat przebywa w niewoli. Ostatnie 11 lat spędziła samotnie w zbiorniku wodnym w kanadyjskim parku rozrywki. Eksperci alarmują, że dla tak towarzyskich zwierząt jak orki, takie traktowanie jest "równoznaczne z torturami". – Kiska to prawdopodobnie najbardziej samotna orka świata – podkreślają specjaliści.
W sieci pojawiło się nagranie wykonane w parku MarineLand w Australii. Na filmiku widać jak orka, która przebywa w niewoli od 40 lat, próbuje się okaleczyć, uderzając o ściany basenu. Aktywiści przekonują, że trzeba ją jak najszybciej uwolnić.
Wielka akcja ratunkowa na Alasce, gdzie na kamienistej plaży utknęła orka. Ludzie rzucili się na pomoc zwierzęciu. Przez kilka godzin polewali je wodą.
Niezwykły widok ukazał się oczom mieszkańców Japonii. Od lat mówiono tutaj o pojawianiu się białych orek. Jednak niewielu miało okazje je zobaczyć. Przynajmniej do czasu, gdy pojawiły się aż dwie!
"Uwolnić orkę" to prawdziwy filmowy hit. Naukowcy jednak przyjrzeli się orkom bliżej i okazało się, że nie dla wszystkich są tak przyjacielskie, jak mogłoby się wydawać. To co potrafią zrobić, mrozi krew w żyłach.
Naukowcy twierdzą, że orka przepłynęła z martwym maluchem na grzbiecie około 1,6 tysiąca kilometrów.