Prof. Krzysztof Simon wielokrotnie krytykował antyszczepionkowców i osoby, które nie przestrzegają restrykcji. Przez to od początku pandemii koronawirusa otrzymuje groźby śmierci. Sprawą zajęła się policja.
Znany rosyjski historyk wpadł do rzeki, próbując pozbyć się części ciała zamordowanej kobiety. Jej szczątki znaleziono w jego plecaku. Profesor przyznał się do zabójstwa studentki. <br /> <br />