W pobliżu państwa wyspiarskiego Tonga na południowym Pacyfiku doszło do erupcji wulkanu. Naukowcy z NASA postanowili przyjrzeć się zjawisku i oszacować skalę jego konsekwencji. Porównali wybuch do zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę.
Nowa Zelandia nie może jak na razie wysłać pomocy do dotkniętego katastrofą Tonga, ponieważ popiół wulkaniczny na lotnisku w stolicy uniemożliwia lądowanie samolotów ratunkowych. Minie również kilka dni, zanim statki wojskowe z zaopatrzeniem dotrą na wyspy - poinformowały władze Nowej Zelandii.
Na wyspie Tonga doszło do potężnej erupcji wulkanu. Fala uderzeniowa, która powstała na skutek tego zdarzenia, dotarła aż do Polski. W sobotę o 20:23 "zameldowała się" na Kasprowym Wierchu.
Wyspa, która pojawiła się niedaleko Tonga w 2015 roku, pozwoliła naukowcom zaobserwować, w jaki sposób flora i fauna kolonizują nowe tereny. <br />