Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Poniedziałek 7 marca. Rosjanie budzą się w nowej rzeczywistości

Kolejne znane firmy wycofują się z Rosji po tym, jak kraj Władimira Putina dokonał inwazji na Ukrainę. Codzienne życie Rosjan bardzo się przez to zmieni. Również to, które prowadzą w sieci, bo przez brutalną napaść rosyjskich wojsk na niewinny kraj nie będą mogli korzystać m.in. z TikToka, Netfliksa czy Spotify'a. Widać, że to wzbudziło w Rosji duże poruszenie - wystarczy spojrzeć na to, czego Rosjanie szukają w Google.

Poniedziałek 7 marca. Rosjanie budzą się w nowej rzeczywistości
Najpopularniejsze wyszukiwania w Rosji według Google Trends. Na zdjęciu rosyjskie służby podczas protestu antywojennego w Moskwie (Getty Images, Google Trends)

Wojna w Ukrainie trwa od 12 dni. Nieuzasadniony atak Rosji na wschodnich sąsiadów Polski sprawił, że oczy całego świata patrzą na wydarzenia w Ukrainie. Sami Rosjanie są odcięci od rzetelnych informacji. Władimir Putin ograniczył obywatelom swojego kraju dostęp do mediów społecznościowych i wprowadził dotkliwe kary - nawet 15 lat więzienia - za rozprowadzanie "fałszywych informacji" o "rosyjskiej operacji wojskowej" w Ukrainie. "Operacja wojskowa" to słowa, którymi rosyjska propaganda określa wojnę.

Wielkie firmy wycofują się z Rosji. Wśród nich są m.in. Ikea, Amazon, Apple, Neflix, Prada, Sephora, Spotify czy TikTok. Widać, że Rosjan to zabolało, bo poszukują na ten temat informacji w Google.

W poniedziałek rano (7 marca) jednymi z najczęściej poszukiwanych artykułów w Rosji według Google Trends były: TikTok, Spotify, Netflix, Sephora czy MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej). Na liście znajdują się też artykuły dotyczące Polski.

Google Trends w Rosji: Sephora, Netflix, TikTok, Spotify

Na pierwszym i trzecim miejscu znalazł się TikTok. Jeden z przykładowych artykułów: "Tik Tok postanowił ograniczyć pracę w Rosji. Co wiadomo?". Można przeczytać, że ograniczenia wynikają z niejakiego "fałszywego prawa", a Rosjanie nie będą mogli zobaczyć w aplikacji filmów z zagranicy.

Według Google Trends na drugim miejscu jest Netflix. Przykładowe tytuły: "Netflix zawiesił prace nad nowymi projektami w Rosji", "Netflix zawiesza pracę w Rosji", "Amerykańska firma Netflix wycofuje się z Rosji".

Kolejne na liście jest Spotify. Rosjanie mogą przeczytać m.in., że: "Spotify ograniczy swoją działalność w Rosji", "Spotify zawiesza sprzedaż subskrypcji premium w Rosji". Inni ciekawi są, w jaki sposób obejść blokady. Rozchwytywanym tekstem jest wobec tego: "Jak uzyskać Spotify Premium po zawieszeniu przez usługę sprzedaży subskrypcji w Rosji?".

Na liście znalazły się również teksty dotyczące Polski i cen gazu w Europie (nr 5). Jeden z nagłówków brzmi: "Cena gazu w Europie zbliża się do 4000 dolarów za tysiąc metrów sześciennych".

O Polsce wspomniano przy okazji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej: "Polska wezwała do wykluczenia Rosji z MAEA i Euratomu" - brzmi nagłówek. Inne treści dotyczą Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego czy Sephory, która również wycofuje się z Rosji.

Google Trends w Rosji
Google Trends w Rosji (Google Trends, Google)
Google Trends w Rosji
Google Trends w Rosji (Google Trends, Google)
Zobacz także: Sankcje już przynoszą efekty. "Oligarchowie zaczynają odsuwać się od Putina"
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Aura zapewni nam lany poniedziałek? Jest prognoza pogody na 21 i 22 kwietnia
Tradycja czy barbarzyństwo? Hiszpanie sprzeciwiają się korridzie
Kuszą smakiem, straszą karą. Nawet 5 tys. zł mandatu
Wyniki Lotto 20.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje doktor Jadwiga Czarnołęska-Gosiewska. Mama Przemysława Gosiewskiego miała 89 lat
Kenia. Lew zaatakował na ranczu. Nie żyje 14-latka
Odkrycie z czasów II wojny światowej. Był to zrzut saperski?
USA. Niewielki samolot wleciał w linie energetyczne. Cała załoga zginęła
Afera o nazwy czekoladowych zajączków. Mają nie kojarzyć się z Wielkanocą?
Strażacy z OSP nie uklękli. Ksiądz odmówił im komunii świętej
Wyjątkowa tradycja na południu Francji. Historia tego posiłku sięga czasów Napoleona
Najpierw Jezus, później masa! Ten ksiądz budzi respekt nie tylko na plebanii
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić