Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Tak wygląda system Predator. To następca Pegasusa

41

Międzynarodowa organizacja Amnesty International ujawniła, jak wygląda system inwigilacji Predator, który stanowi alternatywę dla słynnego Pegasusa. Już na pierwszy rzut oka widać, że oprogramowanie ma niezwykle rozbudowane możliwości.

Tak wygląda system Predator. To następca Pegasusa
System Predator to narzędzie bardzo intuicyjne. Poradzi sobie z nim każdy (Pixabay, Twitter)

Czym jest Predator? To program szpiegowski, którego twórcą jest firma Cytrox z Izraela. Niektórzy eksperci wskazują, że może być groźniejszy od popularnego Pegasusa. Dlaczego? Ponieważ ten drugi program jest szeroko omawiany w mediach. O działaniu Predatora mało kto wie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tłit - Krzysztof Brejza

Specjaliści z firmy Citizen LAB (badający oprogramowanie szpiegowskie) wskazali, że Predator ma bardzo rozbudowane możliwości inwigilacyjne. Z kolei izraelska spółka Cytrox nie jest szerzej znana, a jej konotacje mogą sięgać nawet Kremla.

Tak wygląda Predator - zaskoczeni?

Amnesty International dotarła do bardziej szczegółowych informacji dotyczących Predatora. Na opublikowanych przez organizację zdjęciach, widać między innymi interfejs oprogramowania. Specjaliści (wraz z ekspertami z Unii Europejskiej) poddali też system szczegółowej analizie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Funkcjonalność narzędzia szpiegującego jest bardzo szeroka. Za pomocą Predatora można między innymi podłączyć się do istniejącej rozmowy lub zadzwonić do określonego użytkownika poprzez połączenie ze smartfonem.

Predator jest zarządzany za pośrednictwem systemu internetowego. Operatorzy oprogramowania szpiegującego mogą również używać tego interfejsu do inicjowania prób ataku na telefon docelowy - podkreślają specjaliści z Amnesty International ostrzegając, że jednym telefonem można zainfekować drugi.

Program ułatwia także pełną kontrolę SMSów, daje dostęp do kontaktów użytkownika, multimediów zgromadzonych na telefonie oraz lokalizacji. Zamienia smartfona w podsłuch, gdyż ułatwia np. niepozorne włączenie dyktafonu.

Użytkownik sam nie jest w stanie zorientować się, że Predator funkcjonuje na jego sprzęcie. Nie wykryje go praktycznie żadne współczesne oprogramowanie antyspyware czy antywirusowe. Wyłącznie specjalistyczne badanie może wskazać, że nasz telefon jest zainfekowany.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić