Adam Gaafar
Adam Gaafar| 

Zwykły grób? Spójrz na znaki. Pochowano na cmentarzu wyjątkową osobę

32

Każdy, kto odwiedza cmentarz w miasteczku Middlebury w stanie Vermont w USA szuka grobu osoby nazywanej przez miejscowych księciem. Chodzi o spoczywające w tym miejscu dziecko, które zmarło tysiące lat temu w antycznym Egipcie. Jak to się stało, że na amerykańskim cmentarzu pochowano mumię?

Zwykły grób? Spójrz na znaki. Pochowano na cmentarzu wyjątkową osobę
(West Cemetery Middlebury, Atlas Obscura)

Historię niezwykłego pochówku przypomina amerykańska stacja NBC. Medium podkreśla, że nekropolia w Middlebury jest miejscem ostatniego spoczynku dla kogoś, kogo nie znajdziemy na żadnym innym cmentarzu na świecie. I trudno się z tym nie zgodzić – w grobie oznaczonym jako Amum-Her-Khepesh-Ef spoczywają szczątki prawdziwej mumii ze starożytnego Egiptu.

Według materiału NBC mowa o chłopcu, który urodził się rzekomo w rodzinie królewskiej ok. 4 tys. lat temu. Mary Manley, zastępca dyrektora w Henry Sheldon Museum of Vermont History zaznacza, że okoliczności, w jakich mumia znalazła się w Stanach Zjednoczonych, nie należą do przyjemnych.

Według specjalistów książę – jak nazywają egipskiego nieboszczyka miejscowi – został wykradziony przez rabusiów ze swojego rodzinnego miejsca pochówku. W XIX w. założyciel muzeum w Middlebury, który szukał ciekawych eksponatów do swojej kolekcji, zakupił antyczne szczątki za kwotę 10 dolarów.

Stan, w jakim książę przybył do USA, nie pozwalał jednak pokazywać go na wystawie. W efekcie mumia była trzymana w magazynie, gdzie ulegała dalszemu rozkładowi. Ponad 75 lat temu przedstawiciele muzeum uznali, że sytuacja jest niedopuszczalna. Szczątki dziecka zostały więc skremowane i zakopane pod skromnym nagrobkiem ze staroegipską symboliką.

Podejrzewa się, że książę był synem faraona Senusereta III. Zmarł w wieku dwóch lat ok. 1883 r. p.n.e. Chociaż zweryfikowanie historii królewskiego rodowodu mumii jest dziś niemożliwe, wiele osób odwiedza cmentarz w Middlebury, aby oddać księciu swego rodzaju hołd. NBC zauważa, że niekiedy przynoszą mu "drobne upominki". W ostatni piątek przy nagrobku pojawiły się na przykład monety.

"Ludzie przychodzą, aby mu okazać szacunek, co jest naprawdę piękne" – mówi Manley. I dodaje, że cieszy ją, iż książę może wreszcie spocząć w spokoju po tym, jak jego szczątki były latami źle traktowane.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić